ZAKSA podejmie dziś Jastrzębski Węgiel

fot. Sławomir Mielnik
Konrad Małecki z ZAKSY liczy na jedno zwycięstwo.
Konrad Małecki z ZAKSY liczy na jedno zwycięstwo. fot. Sławomir Mielnik
Po raz czwarty z rzędu w I rundzie play off kędzierzynianie grają z Jastrzębiem. I ani razu nie awansowali do półfinałów. Czas to zmienić!

Dziś zaczyna się faza play off w siatkarskiej ekstraklasie. Szósta po rundzie zasadniczej ZAKSA Kędzierzyn-Koźle trafiła na trzeci zespół tabeli, wicemistrzów Polski Jastrzębski Węgiel. Tak samo było w trzech poprzednich sezonach i wynik rywalizacji zawsze był korzystny dla "jastrzębi" (0-3, 0-3, 2-3).

Także w tym sezonie faworytem konfrontacji są wicemistrzowie Polski. W rundzie zasadniczej zgromadzili 37 pkt, o 9 więcej kędzierzynian; zanotowali 13 zwycięstw i 5 porażek, a ZAKSA odpowiednio: 10-8; byli lepsi w bezpośredniej konfrontacji (3:2 dla ZAKSY i 3:0 dla Jastrzębia). Zwycięzca rywalizacji toczonej do trzech wygranych zakwalifikuje się do półfinałów.

- Szanse na awans oceniam 60 do 40 dla Jastrzębia - przyznaje Konrad Małecki, przyjmujący ZAKSY. - Na taki rozkład wpływają po części wyniki rundy zasadniczej obu drużyn, ale także potencjały obu drużyn.

Zawodnik nie ukrywa jednak, iż z grona potencjalnych rywali, którzy znaleźli się w czołowej czwórce, właśnie Jastrzębie jest drużyną, z którą kędzierzynianie mogą podjąć skuteczną walkę.

- To przeciwnik którego doskonale znamy - wyjaśnia Małecki. - Podczas przygotowań do sezonu oraz przerw w lidze wielokrotnie rozgrywaliśmy mecze kontrolne, z których większość wygraliśmy. W lidze też toczyliśmy wyrównane pojedynki. Znacznie bardziej od Jastrzębia obawialiśmy się Olsztyna, z którym spotykamy się rzadko i regularnie przegrywamy. Naszym założeniem jest wywiezienie z Jastrzębia jednego zwycięstwa. Nie będzie łatwo. Rywal za darmo nic nam nie da, spodziewam się bardzo zaciętych pojedynków i walki w każdym secie.
Niestety, w tym miesiącu siatkarze ZAKSY nie zachwycali formą. W ostatniej fazie rundy zasadniczej doznali 4 porażek z rzędu, zdobywając w tym czasie tylko 1 pkt. Jastrzębie wygrało 3 mecze, gromadząc aż 9 pkt.

- Faktycznie ostatnio nasza gra nie wyglądała najlepiej - mówi Małecki. - I nie chodzi o przygotowanie fizyczne, bo pod tym względem czujemy się dobrze. Mamy problem z mentalnym nastawieniem do meczu. Rozpamiętujemy porażki, nieudane akcje i nasza gra siada. Skończyła się liga, która poza rozstawieniem nie ma wielkiego znacznie. Teraz zaczyna się prawdziwa gra i nie możemy już myśleć o słabszych występach, tylko skoncentrować się nad dobrą grą.

Pierwsze mecze obu drużyn odbędą się dziś i jutro w Jastrzębiu. Potem nastąpi przerwa na turniej finałowy Pucharu Polski (7-9 marca w Poznaniu). Trzeci, i ewentualnie czwarty mecz, będzie w Kędzierzynie w drugi weekend marca.

Dziś w Radiu Opole po wiadomościach o 18. pierwsza relacja z Jastrzębia. Od 19.05 bezpośrednia transmisja meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska