Zaksa pokonała Jastrzębski Węgiel 3:0

Redakcja
W ataku Sam Deroo (Zaksa).
W ataku Sam Deroo (Zaksa). Krzysztof Świderski
W meczu 9. kolejki PlusLigi siatkarze z Kędzierzyna-Koźla pewnie pokonali przed własną publicznością Jastrzębski Węgiel 3:0. Dzięki temu wrócili na 1. miejsce ligowej tabeli.

Inauguracyjna partia miała bardzo jednostronny przebieg. Gospodarze dość pewnie i szybko rozgrywali swoje pierwsze akcje, nie pozwalając rywalom na wyprowadzenie kont. Sami dobrze odczytywali zamiary przeciwników, byli czujni na siatce i polu. Kilka wybronionych piłek wykorzystywali w kontrze. Po takiej akcji Sam Deroo dał prowadzenie 4:2, po asowej zagrywce Dawida Konarskiego było 8:5, a Łukasz Wiśniewski blokiem podwyższył na 9:5.

Kędzierzynianom w tym secie przytrafił się jeden przestój, kiedy ani Deroo, ani Kevin Tillie nie potrafili skończyć ataku i goście doprowadzili do remisu po 11. Jednak to była chwilowa niemoc. Zaksa znów zbudowała mur nad siatką (w I secie dobyła aż 6 punktów blokiem), rywale zaczęli popełniać błędy (dwa razy dotknęli siatki) i miejscowi bardzo łatwo wypracowali sobie bezpieczną przewagę. Wygrywali 13:11, 19:15 i 21:16.

Długimi fragmentami w drugim secie gra była wyrównana, a często na prowadzeniu byli goście. Nasza drużyna nieco zgubiła skuteczność swej pierwszej akcji, a goście po odzyskaniu piłki wykorzystywali na skrzydłach van Lankvelt i wprowadzonego do gry Alexandra Shafranovicza. Jastrzębianie prowadzili 4:2, 8:7 i 12:10, ale nie potrafili uzyskać większej przewagi. Gospodarze kilka razy odrabiali straty, a sygnał do “odjazdu” dał Benjamin Toniutti. Francuski rozgrywający posłał asa serwisowago, potem blok zatrzmał Patryka Strzeżka i Zaksa wygrywała 21:19. Dwie kolejne kontry Grzegorza Boćka zwiększyły przewagę, a seta atakiem z przechodzącej piłki zakończył Jurij Gladyr.

Mimo straty dwóch setów jastrzębianie nie zamierzali się poddawać i w kolejnej odsłonie znów utrzymywali krótki dystans do Zaksy. Miejscowi po dobrych akcjach w zagrywce i ataku Deroo wygrywali 4:2 i 7:5, ale za każdym goście doprowadzali do remisu. Takie „siłowanie” trwało do stanu 18:18. Wtedy Deroo przebił podwójny blok, Bociek wykorzystał dwie kontry i Zaksa wyszła na 3-punktowe prowadzenie (22:19), którego nie oddała już do końca meczu.
Roman Stęporowski

Zaksa Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:0 (20, 20, 21)
ZAKSA: Toniutti, Tillie, Gladyr, Konarski, Deroo, Wiśniewski, Zatorski (libero) – Rejno, Bociek, Czarnowski. Trener Ferdinando de Giorgi.
Jastrzębie: Masny, Boruch, de Rocco, Muzaj, Sobala, van Lankvelt, Popiwczak (libero) – Shafranovicz, Strzeżek. Trener Mark Lebedew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska