ZAKSA walczy o medal mistrzostw Polski

Komentarz

Krzysztof Jałosiński
Prezes
Zarządu
ZAK S.A.

Szanowni Państwo, Drodzy Kibice, rozpoczynamy nowy sezon Plus Ligi. Od lat miasto Kędzierzyn-Koźle znane jest na całym świecie dzięki piłce siatkowej. Przed laty zyskało nawet miano stolicy polskiej siatkówki. Dzisiaj, po zdobyciu przez polską reprezentację złotych medali mistrzostw Europy, siatkówka stała się jedną z najpopularniejszych gier zespołowych w Polsce. Dla nas, miłośników piłki siatkowej, nabiera to jeszcze większego znaczenia, gdyż mamy w naszym mieście drużynę, która w tym sezonie Plus Ligi ma szansę sięgnąć po najwyższe laury. Z tego względu tegoroczne rozgrywki zapowiadają się jeszcze bardziej interesująco niż przed rokiem. Drużyny dokonały transferów oraz pozyskały uznanych w Europie zawodników z zagranicy. Do kędzierzyńskiej ZAKSY dołączyli Jakub Jarosz, Jurij Gladyr i Tuomas Sammelvuo.
Jako reprezentant ZAK S.A., głównego sponsora ZAKSY liczę nie tylko na wyniki klubu, ale również na wypełnioną halę podczas każdego meczu oraz na zacięty doping kibiców - to pomaga zawodnikom odnieść sukces.
Życzę wszystkim, by każdy pojedynek dostarczył nam wielu wrażeń i sportowych emocji, a zdrowa rywalizacja zawodników zaprowadziła ZAKSĘ na podium.

Rozpoczyna się jubileuszowy 10. sezon w Polskiej Lidze Siatkówki, która od roku nosi nazwę PlusLiga.

Po włoskiej Serie A i rosyjskiej Superlidze uważana jest za trzecią siłę w świecie - podkreśla Mirosław Przedpełski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. I nie ma w tym nadmiernych przechwałek, bowiem w naszej rodzimej lidze zagra 11 złotych medalistów mistrzostw Europy i jeden wicemistrz Starego Kontynentu. W sumie 18 uczestników czempionatu w Izmirze. Trzy polskie zespoły (Skra Bełchatów, Resovia Rzeszów i Jastrzębski Węgiel) wystąpią w Lidze Mistrzów, dwa inne - w tym ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - w pozostałych europejskich pucharach. W piłce nożnej rozgrywki na takim poziomie mają Hiszpanie, czy Anglicy.

- Zapowiada się ciekawa rywalizacja - dodaje Przedpełski. - Jest kilka bardzo silnych drużyn. Do końca będzie trwała walka o utrzymanie się. Od jesieni do wiosny będziemy mieli ogromne emocje.

Nie zabraknie ich także na Opolszczyźnie. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w poprzednim sezonie była o krok od awansu do ścisłego finału, ale przed decydującymi meczami kontuzji doznali dwaj kluczowi gracze. Ostatecznie zajęła 4. miejsce, najlepsze od 2003 roku.

- Chcemy zrobić kolejny postęp, dlatego nie możemy stawiać sobie innych celów, jak miejsce na podium - podkreśla Kazimierz Pietrzyk, prezes klubu.

W tym roku aspiracje zespołu są równie duże, ale droga do ewentualnego medalu nie będzie prosta. Potentaci - Skra Bełchatów i Resovia Rzeszów - się wzmocnili, a pozostałe drużyny zbudowały nowe bardzo silne drużyny.

- Liga powinna być jeszcze bardziej wyrównana i ciekawa - zapowiada Waldemar Wspaniały, trener Delecty Bydgoszcz, która ściągnęła m.in najlepszego zawodnika ostatnich mistrzostw Europy Piotra Gruszkę, czy wicemistrza świata Grzegorza Szymańskiego.

- Już przedsezonowe sprawdziany pokazały, że potencjał w wielu zespołach jest bardzo wyrównany - analizuje Wspaniały, były selekcjoner reprezentacji i współautor największych sukcesów kędzierzyńskiego klubu.

- Jest parę drużyn, które dołączyły do stałych kandydatów do medali, co powinno zwiększyć atrakcyjność rozgrywek - dodaje Robert Prygiel atakujący Jadaru Radom.

ZAKSA zaczyna sezon pojedynkiem z Delectą. Na inaugurację zapowiada się więc wiele emocji. Podczas niedawnego turnieju w Zdzieszowicach obie ekipy stoczyły zacięty pięciosetowy mecz. Nasza drużyna wygrała 3:2. Smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że po dwóch stronach siatki stanie czterech mistrzów Europy - Michał Ruciak i Jakub Jarosz w ZAKSIE oraz Piotr Gruszka i Paweł Woicki.