ZAKSA wygrała w Częstochowie

Archiwum/DP
Brazylijczyk Idi z łatwością mijał blok Fabiana Drzyzgi.
Brazylijczyk Idi z łatwością mijał blok Fabiana Drzyzgi. Archiwum/DP
W IV odsłonie ZAKSA przegrywała w Częstochowie 15:20. Zdobyła jednak 6 oczek z rzędu i wygrała spotkanie 3:1. W efekcie jest już na pudle.

Protokół

Protokół

AZS Częstochowa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (-20, -20, 15, -22)
AZS: Drzyzga, Murek, Gierczyński, Nowakowski, Wiśniewski, Janeczek, Dębiec (libero) - Żuk, Hebda, Oczko, Sobala. Trener Marek Kardos.
ZAKSA: Zagumny, Idi, Ruciak, Gladyr, Kaźmierczak, Jarosz, Gacek (libero) - Witczak, Pilarz, Wójtowicz, Urnaut. Trener Krzysztof Stelmach.
Sędziowali: Maciej Twardowski, Marcin Herbik. Widzów 2500.

Miano gracza meczu zyskał Brazylijczyk Idi. Jednak bohaterem ostatnich fragmentów spotkania był Grzegorz Pilarz. Gdy ZAKSA niemiłosiernie myliła się w polu zagrywki, drugi rozgrywający naszej drużyny zachował zimną krew i taktycznymi serwisami wybił z rytmu rywali.

Od stanu 21:18 Pilarz “pocelował" przyjmujących AZS-u i gospodarze nie potrafili wyprowadzić akcji. Po kontrataku Dominika Witczaka nasza drużyna zbliżyła się na punkt, za moment miejscowi popełnili błąd ustawienia, a w kolejnej akcji w aut zaatakował Bartosz Janeczek, który wcześniej grał jak natchniony.

Trener Marek Kardos nie miał już możliwości wzięcia czasu, a jego podopieczni wyraźnie zagubili pewność siebie. Fabian Drzyzga spróbował zagrać do Krzysztofa Gierczyńskiego, ale jego atak zablokował Paweł Zagumny. W kolejnej akcji Drzyzga wybrał więc Janeczka, lecz ten ponownie huknął w aut i ZAKSA wygrywała 24:21. W tym momencie gospodarze przełamali się w ataku, jednak nasza drużyna nie wypuściła szansy z rąk. Zagumny zagrał na skrzydło, a Idi zapewnił kędzierzynianom zwycięstwo i komplet punktów.

Wyniki

Wyniki

6. kolejka
AZS Częstochowa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3, Delecta Bydgoszcz - Skra Bełchatów 1:3, Politechnika Warszawska - Resovia Rzeszów 2:3.
1. Skra 6 65 70:18
2. Resovia 6 52 62:34
3. ZAKSA 6 43 57:43
4. Częstochowa 7 42 54:46
5. Politechnika 7 37 51:49
6. Delecta 6 24 33:56

Zdobyte punkty są niezwykle ważne, bowiem pozwoliły drużynie trenera Krzysztofa Stelmacha zdystansować w tabeli akademików. ZAKSA awansowała na 3. miejsce, które w pierwszej rundzie play off pozwoli ominąć mistrzów Polski - Skrę Bełchatów.

Pierwsze dwa sety wczorajszego starcia nie zapowiadały późniejszych kłopotów i nerwów. Nasza drużyna dobrze serwowała, a rywale zupełnie nie radzili sobie w ataku. Kędzierzynianie byli skuteczni w obronie i kontrze łatwo budując sobie przewagę. Na początku obu odsłon zdobywali kilka punktów i pewnie utrzymywali dystans. Z kolei akademicy nie potrafili złapać rytmu gry. Fabian Drzyzga dokonał kilku złych wyborów i został zmieniony przez Jakuba Oczko. Wydawało się, że mecz bardzo szybko się skończy.

Tymczasem w III odsłonie role się zmieniły. AZS postawił na mocną zagrywkę i ryzyko się opłaciło. To ZAKSA zaczęła mieć kłopoty z wyprowadzeniem akcji, a w szeregach gospodarzy coraz pewniej atakował Janeczek. Do połowy IV seta obraz gry się nie zmieniał, ale od stanu 20:15 ZAKSA wróciła do gry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska