ZAKSA zagra z Jadarem

fot. archiwum
fot. archiwum
W sobotę rozegrana zostanie ostatnia kolejka rundy zasadniczej ekstraklasy siatkarzy.

Zespół z Kędzierzyna-Koźla, który jest wiceliderem ligowej stawki, zagra w Radomiu z zajmującym 9. lokatę Jadarem. Nie będzie to jednak mecz o "pietruszkę", ani spacerek faworyzowanej ZAKSY. Zarówno gospodarze, jak i goście muszą wygrać, by zrealizować swe cele. Jadar walczy o miejsce w czołowej ósemce, gwarantujące utrzymanie w ekstraklasie. ZAKSA chce zachować pozycję wicelidera, dającą lepsze rozstawienie w fazie play off.

Podopieczni Krzysztofa Stelmacha mają na koncie 37 pkt i o jeden punkt wyprzedzają Resovię Rzeszów. Jeśli zwyciężą za trzy punkty, to bez względu na rezultat Resovii zachowają 2. miejsce w tabeli. Jeśli zdobędą mniej niż 3 pkt, to będą musieli nasłuchiwać wieści z Rzeszowa, gdzie Resovia zagra z Politechniką Warszawa.

- Chcemy wygrać za trzy punkty. Nie zamierzamy kalkulować i liczyć setów, ani czekać na potknięcie Resovii - zapowiada Kazimierz Pietrzyk, prezes ZAKSY. - Jedziemy do Radomia zagrać swoją siatkówkę i wierzę, że to da nam drugą lokatę.
Podobnego zdania są gracze z Kędzierzyna.

- Nie ma co kalkulować, ani oglądać się na innych. Musimy wygrać pewnie i wysoko i po to jedziemy do Radomia - zapowiada środkowy Wojciech Kaźmierczak.
Broni nie składają też gospodarze.

- Dopóki mamy szansę, to spróbujemy ją wykorzystać - zapowiada Jan Such, były szkoleniowiec kędzierzyńskiej drużyny, dziś trener Jadaru. Sytuacja jego drużyny jest jednak niezwykle ciężka i trudno liczyć, iż Jadar nie będzie musiał walczyć o utrzymanie. Warunkiem koniecznym awansowania do ósemki jest wygrana z ZAKSĄ, ale sukces nie zagwarantuje utrzymania. Radomianie będą jeszcze musieli liczyć na potknięcie Delecty Bydgoszcz w meczu z Treflem Gdańsk. A trudno w to uwierzyć, bowiem ostatni w tabeli Trefl przegrał 13 meczów z rzędu. Delecta ma tyle samo punktów co Jadar (15) i wyprzedza w tabeli radomian lepszym stosunkiem setów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska