Jakub Jarosz po raz pierwszy trafił do klubu z Kędzierzyna-Koźla w 2006 roku, po ukończeniu Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale. I tak się rozpoczęła jego wspólna seniorska przygoda z Bartoszem Kurkiem, który już od roku grał w barwach ZAKSY.
- Ale znaliśmy się jeszcze przed sezonem, w którym trafiłem do ZAKSY, bo graliśmy w młodzieżowych reprezentacjach Polski - zaznacza Jarosz. - Jednak od momentu mojej przeprowadzki do Kędzierzyna, nasza znajomości jeszcze bardziej się umocniła.
Co ciekawe obu siatkarzy łączy fakt, że są Opolanami. Kuba urodził się w 1987 roku w Nysie, w czasie gdy jego ojciec Maciej grał w miejscowej Stali. Bartek w Nysie się wychował, bo jego ojciec Adam do końca kariery był podporą miejscowej drużyny. Rodzice Bartka do dziś mieszkają w Nysie.
W poprzednim sezonie obaj zawodnicy przeszli do Skry Bełchatów. Po roku Jarosz wrócił do Kędzierzyna-Koźla, a Kurek został.
- W Bełchatowie, z racji tego że byliśmy najmłodsi w drużynie, zawsze trzymaliśmy się razem - mówi Jarosz. - Do tego doszły wspólne powołania do kadry i gra w reprezentacji. Można więc powiedzieć, że dość długo byliśmy skazani na siebie. Teraz gramy w dwóch różnych drużynach. Ale poza boiskiem nadal się kolegujemy, spotykamy, często dzwonimy do siebie.
Więcej o meczu ZAKSY ze Skrą Bełchatów czytaj na portalu MMkkozle
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?