ZAKSA zmierzy się z AZS-em Częstochowa

Redakcja
Robert Szczerbaniuk, kapitan kędzierzyńskiej ZAKSY,w ostatnim sezonie wywalczył wicemistrzostwo Polski z drużyną z Częstochowy.
Robert Szczerbaniuk, kapitan kędzierzyńskiej ZAKSY,w ostatnim sezonie wywalczył wicemistrzostwo Polski z drużyną z Częstochowy. fot. Krzysztof Świderski
Od lat starcia drużyn z Kędzierzyna-Koźla i Częstochowy należą do najbardziej prestiżowych w lidze. Dziś (28 listopada) drużyny zagrają w Kędzierzynie-Koźlu.

Wprawdzie od kilku lat obie ekipy nie walczą już między sobą o podział złotych i srebrnych medali, to ich starcia wciąż elektryzują.

- Dodatkowe emocje przed naszymi meczami towarzyszą kibicom i działaczom, ale zawodnikom już nie - uważa Andrzej Kubacki, drugi trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
- Przede wszystkim w obu ekipach dawno zmienili się zawodnicy, którzy w tamtym czasie rywalizowali ze sobą o mistrzostwo. Mecz z Częstochową jest dla nas tak samo ważny, jak spotkanie z Bydgoszczą, Radomiem, czy Rzeszowem.

Jednak dzisiejsze spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Tym bardziej, że w poprzedniej kolejce obie ekipy pokusiły się o niespodzianki i pokonały wyżej notowanych i mających znacznie większe aspiracje rywali. ZAKSA wygrała w jaskini lwa, czyli na terenie mistrza Polski. Akademicy pokonali natomiast Resovię Rzeszów.

Dla gospodarzy mecz z AZS-em będzie także okazją do przedłużenia serii meczów bez porażki. ZAKSA jest bowiem jedynym zespołem w ekstraklasie, który w tym sezonie odniósł komplet 6 zwycięstw.
- Takie statystyki są dobre dla mediów i kibiców - zapewnia Kubacki. - Nas seria bez porażki, pozycja lidera, czy inne historie absolutnie nie interesują. Wychodzimy na boisko, żeby rozegrać dobre spotkanie, poprawić elementy, które słabiej wychodziły w poprzednich występach.

Ważne, że w tym tygodniu nikt nie narzekał na urazy i trenerzy mieli do dyspozycji wszystkich zawodników.

Zespół z Częstochowy, to już zupełnie inna ekipa niż ta, która w poprzednim sezonie zdobywała Puchar Polski i wicemistrzostwo kraju. Po sukcesie z klubu odeszła podstawowa szóstka plus libero. Teraz o sile stanowią pozyskany z mistrza Włoch Itasu Trentino Bułgar Smilen Mlyakow, młody skrzydłowy reprezentacji Polski Zbigniew Bartman (z Halkbank Ankara), czy inny młody kadrowicz, środkowy Piotr Nowakowski.

Akademicy sezon zaczęli słabo, od 3 porażek w 4 meczach, ale zwycięstwa w dwóch ostatnich kolejkach nad Jastrzębskim Węglem i Resovią mają swoją wymowę.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Częstochowa, dziś (28 listopada), godz. 17.30, hala ul. Mostowa. Bilety: 15 zł normalny, 5 zł ulgowy (młodzież do 16 lat za okazaniem legitymacji szkolnej).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska