Zakupy na święta. Nie daj się zrobić w jajo!

Mirela Kaczmarek
Maria Sikora z Wójtowej Wsi handluje jajami na opolskim targowisku od 42 lat.- Najlepsze są jaja od kur, które biegają po trawie - przekonuje.
Maria Sikora z Wójtowej Wsi handluje jajami na opolskim targowisku od 42 lat.- Najlepsze są jaja od kur, które biegają po trawie - przekonuje.
Podczas ostatniej kontroli w opolskich hipermarketach wszystkie partie jaj były niedoważone.

Unia Europejska ustaliła, że jaja, które trafiają do sprzedaży, powinny zostać zaklasyfikowane do jednej z czterech kategorii wagowych: od S (jaja małe, poniżej 53 g) do XL (jaja bardzo duże, od 73 g). Producenci majstrują przy oznaczeniach, licząc na to, że klienci się nie zorientują.

W ubiegłym roku inspektorzy skontrolowali jaja sprzedawane w czterech hipermarketach w Opolu. Zbadano cztery partie i z powodu zawyżonej wagi wszystkie zakwestionowano.

- Traci klient, bo za jaja małe płaci tyle, co normalnie zapłaciłby za większe - tłumaczy Ryszard Klimczak z Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Opolu.

Cierpi też renoma sklepu, który przecież dostarczonych jaj nie waży.

Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska