Zakupy są coraz droższe. Ceny w sklepach w czasach zarazy mocno poszły w górę. Nasz koszyk pokazuje, jak bardzo. O ile wzrosły ceny?

Ika
Zestawiamy ceny sprzed wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce i obecnie. "Zakupy" każdego z tych produktów robiliśmy - przed i po - w tym samym sklepie lub na tym samym straganie. I widzimy, że zrobiło się drooogo. Cały koszyk pod koniec lutego kosztował 64, 32 zł. Obecnie cena tych samych produktów łącznie to ...94, 56 zł.
Zestawiamy ceny sprzed wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce i obecnie. "Zakupy" każdego z tych produktów robiliśmy - przed i po - w tym samym sklepie lub na tym samym straganie. I widzimy, że zrobiło się drooogo. Cały koszyk pod koniec lutego kosztował 64, 32 zł. Obecnie cena tych samych produktów łącznie to ...94, 56 zł. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Życie w czasach zarazy niespodziewanie okazało się droższe. Nagły popyt na maseczki i żele antybakteryjne wywindował ceny pod niebiosa. Ale podrożały też artykuły spożywcze, choć nie zawsze jedynie z powodu epidemii. O ile wzrosły ceny? Przygotowaliśmy koszyk 12 wybranych produktów.

- Idę do sklepu, albo na bazarek i przy kasie otwieram oczy ze zdumienia. Zakupy robię podobne, jak w styczniu czy lutym, ale płacę więcej, np. za piersi kurczaka czy wędliny w dobrym sklepie, albo pomidory. W portfelu zostaje mniej - mówi Danuta Kasztan z Opola.

- U gospodarza na wiosce pod Opolem jajka w styczniu kosztowały 5,5 zł, w lutym 6,5 zł, a teraz już 6,9 zł - wylicza Mariola Górkiewicz.

Ceny najbardziej uwolniły się w małych sklepach.

- Klientów przez zarazę mam mniej. Konkurencja z dużymi sklepami stała się jeszcze trudniejsza. Hurtownicy i pośrednicy podnieśli ceny to, co mam robić? U mnie też pomidory, kapusta, cebula i marchew troszkę skoczyły, ale na wiosnę ceny warzyw zwykle idą w górę - przyznaje Władysław, właściciel osiedlowego sklepo-straganu na opolskim Zaodrzu. - Widać już jednak, że sytuacja w hurcie wraca do normy i niedługo ceny zaczną spadać - dodaje.

GUS poinformował, że w I kwartale 2020 r. w stosunku do IV kwartału 2019 r. ceny towarów i usług wzrosły o 2 proc. Natomiast w zestawieniu rok do roku największy wzrost cen miał miejsce w kategorii żywność i wyniósł 8,6 proc. W tej kategorii najbardziej podrożało mięso – o ponad 15 proc.

Ceny podstawowych artykułów spożywczych starają się trzymać na tym samym poziomie dyskonty, bo konkurują między sobą właśnie cenami. Ale i tam za niektóre warzywa i owoce zapłacimy teraz więcej, niż na początku roku.

W hipermarketach po chwilowym zawirowaniu w połowie marca, kiedy pustoszały całe regały np. kasz, ryżu i papieru toaletowego, sytuacja wróciła do normy. Półki się zapełniły, ale niektóre ceny wzrosły.

- Papier toaletowy jest droższy. Popularny, często reklamowany proszek do prania też. Wiem, bo sama go kupuję - mówi pracownica wielkopowierzchniowego sklepu w Opolu.

Wzrost cen papieru toaletowego - nawet o 30 procent - eksperci jednak przewidywali na ten rok. Miał on podrożeć już w 2019, a nie stało się to tylko na skutek zamrożenia ceny prądu. Teraz jest to nieuchronne, bo produkcja papieru toaletowego pochłania dużo energii.

Również przewidywany był wzrost cen wieprzowiny (do 10 proc. - z powodu afrykańskiego pomoru świń), drobiu (do 10 proc.), nabiału (10-50 proc.), owoców lokalnych (o 20 proc.) i chleba (8-10 proc.). Potanieć miały owoce cytrusowe, z powodu niższego podatku od stycznia, ale wbrew analitykom w okolicach Wielkiejnocy ceny zwariowały (cytryny skoczyły nawet do 15 zł za kg), a teraz się uspokajają.

Nikt natomiast jeszcze parę miesięcy temu nie mógł przewidzieć, że w kosmos polecą ceny maseczek chirurgicznych.

- Kupowałem w ubiegłym roku do oprysków w ogrodzie. Maseczka kosztowała grosze. Dziś ta sama maseczka w tej samej aptece jest po 6,99 zł. To skandal - uważa pan Grzegorz z Opola.

Hurtownicy i producenci wyrobów medycznych wyczuli okazję, by zrobić interes życia. Od początku epidemii drastycznie podrożały nie tylko maseczki jednorazowe, ale też rękawiczki, woda utleniona, żele antybakteryjne i inne środki do odkażania.

W niektórych przypadkach wzrost cen sięga kilkuset procent. Nie jest to jednak tylko polska przypadłość. We Włoszech w szczytowym momencie ceny wyrobów medycznych skoczyły nawet o 1700 procent.

Z koronawirusem czy bez, nie liczmy na to, że ceny w tym roku będą przyjazne naszym portfelom. Mamy suszę na niespotykaną dotąd skalę, a ta zawsze powoduje drożyznę. Nie wiadomo też kto - z braku Ukraińców - będzie zbierać np. owoce.

O ile wzrosły ceny? Przygotowaliśmy koszyk 12 wybranych produktów

Zestawiamy ceny sprzed wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce i obecnie. "Zakupy" każdego z tych produktów robiliśmy - przed i po - w tym samym sklepie lub na tym samym straganie. I widzimy, że zrobiło się drooogo. Cały koszyk pod koniec lutego kosztował 64, 32 zł. Obecnie cena tych samych produktów łącznie to ...94, 56 zł.

Sprawdź porównanie cen w naszej galerii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska