w ostatnim czasie do przekształcenia Cukrów w spółkę.
- Przez ostatnie pół roku nie widzieliśmy ani poprawy, ani perspektyw rozwoju. Zakład jest przeinwestowany i przynosi straty, a bezwzględne dążenie do przekształcenia w obecnym momencie nie jest najlepszym pomysłem. Stąd nasza decyzja - tłumaczy szef rady nadzorczej Cukrów Nyskich, Ryszard Leśniak.
Zobacz: Cukry Nyskie i ZPC Otmuchów razem?
Z funkcji prezesa odwołana została Maria Chmielowiec oraz jej zastępca - Zbigniew Ankowski. Do czasu powołania nowego zarządu, obowiązki prezesa przejął natomiast Zbigniew Raniszewski, dotychczasowy wiceprzewodniczący rady nadzorczej.
- Może i straty nie były kolosalne w porównaniu do tych, jakie maja inne zakłady, niemniej nastroje wśród załogi nie są optymistyczne. Od grudnia ubiegłego roku niektórzy nie dostali jeszcze całych swoich pensji. Jak pracuję tu od 29 lat, to takiej sytuacji jeszcze nie było - dodaje Ryszard Leśniak.
Zobacz: Brzeg. Batalia o udziały w fabryce Odra rozgorzała na dobre
Szef rady nadzorczej nie wyklucza, że w przyszłości Cukry czeka fuzja bądź przekształcenie, niemniej zaznacza, że na pewno nie teraz, w dobie kryzysu.
- Takie rozwiązanie groziłoby utratą wielomilionowego majątku, na który przecież wspólnie ze wszystkimi udziałowcami pracowaliśmy przez ostatnie lata - tłumaczy.
W nyskiej spółdzielni zatrudnionych jest obecnie 271 osób, z czego 251 stanowią udziałowcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?