W kamienicy przy ulicy Luboszyckiej 16 mieszka dziewięć rodzin. Dzielnica ta do bezpiecznych nie należy, a do ich domu 24 godziny na dobę może wejść każdy.
- Różni tu przychodzą. Co będzie, kiedy jakiemuś wyrostkowi wpadnie do głowy, by rozwalić drzwi do mieszkania któregoś z nas? - mówi Rafał Czyrek, mieszkaniec kamienicy. - Problem można by rozwiązać, montując domofon, ale od kilku miesięcy nie możemy się o to doprosić.
Mieszkańcy radzą sobie, jak mogą. W drzwiach wejściowych od strony ulicy zdemontowali klamkę, tak aby tylko ci, którzy mają klucze, mogli wejść. To nie rozwiązuje problemu - drzwi od strony podwórka cały czas są otwarte.
- Nasza klatka została niedawno wyremontowana i teraz znowu może być zdewastowana - mówi mieszkaniec. - Drzwi od strony podwórka nie możemy zamknąć, bo jak wtedy wejdą do budynku nasi goście?
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Marią Boszko, zastępcą dyrektora ds. technicznych firmy Turhand Red, administratora budynku.
- Przygotowujemy się do tego, aby zamontować tam domofon - mówi Maria Boszko. - Musieliśmy dostać zgodę na taki wydatek od urzędu miasta, który jest właścicielem tego budynku. Do miesiąca mieszkańcy będą mieli domofon - obiecuje dyrektor.
Sprawdzimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?