"Zamczysko" w Dąbrowie dobiega końca

Krzysztof Świderski
Przemek Mazurek oczarował publiczność tekstami. Śpiewał m.in. o tym, że „w ogrodzie dziadka chwasty mają dusze róż”.
Przemek Mazurek oczarował publiczność tekstami. Śpiewał m.in. o tym, że „w ogrodzie dziadka chwasty mają dusze róż”. Krzysztof Świderski
W sobotę, późną nocą, zakończą się 7. Dąbrowskie Spotkania z Poezją Śpiewaną „Zamczysko”.

W piątek na dziedzińcu malowniczego zamku w Dąbrowie urodziny obchodziła wrocławska grupa SETA, której piosenki od 40 lat śpiewane są na szlakach i w schroniskach. Zaproszenie do urodzinowego koncertu przyjęli tak znani wykonawcy jak Wolna Grupa Bukowina, Jerzy Filar Czy Mikroklimat.

W sobotę zaprezentowali się wykonawcy młodszego pokolenia „krainy łagodności”, m.in. Przemek Mazurek, współpracownik Zenona Laskowika i współzałożyciel kabaretu „Afera”, Bieguni czy Marek Andrzejewski. Po godzinie 22 rozpocznie się koncert gwiazdy wieczoru - Stanisława Soyki.

Na „Zamczysko” przyjeżdżają miłośnicy poezji śpiewanej z całej Polski. Weronika Wrońska z Szamotuł już po raz drugi.

– Bardzo mi się podobało – mówiła. - Mam wielki sentyment do tej imprezy, za rok przyjadę znów.

Wśród publiczności byli też mieszkańcy Dąbrowy. – Osiedliśmy tu prze siedmiu laty, gdy odbył się pierwszy festiwal – mówili Anna i Jacek Fiecowie. – Od tej pory nie opuściliśmy żadnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska