Zamek w Głogówku czeka na remont. Gmina czeka na dofinansowanie

We wtorek 31 stycznia delegacja czeskiego Jindřichova rewizytowała Głogówek i zwiedziła tamtejszy zamek. Tydzień wcześniej władze Głogówka zwiedziły klasycystyczny zamek w Jindřichovie, który tak jak zamek w Głogówku jest własnością gminy i boryka się z wysokimi kosztami remontów. Obie strony ustaliły, że wspólnie wystąpią do unijnego programu współpracy transgranicznej Interreg z wnioskiem o dofinansowanie prac remontowych w zabytkach.

- Wygląda na to, że z tej mąki będzie chleb. Oprócz wspólnego złożenia wniosku chcemy też nawiązać znacznie szersze kontakty. Umówiliśmy się wstępnie na zawarcie umowy o współpracy, która miałaby zostać podpisana podczas Dni Gminy Głogówek w czerwcu – mówi burmistrz Głogówka Piotr Bujak.

Władze Głogówka chcą przedstawić do unijnego programu wykonany kilka lat temu projekt modernizacji wnętrz zamkowych. Wtedy nie udało się zdobyć dofinansowania z Funduszy Norweskich, ale zabytek posiada pełną i zatwierdzoną dokumentację prac. Trzeba ją tylko dopasować do możliwości finansowych programu Interreg.

Wniosek będzie opiewał na kwotę 3 mln euro (80 procent unijnego dofinansowania) na odnowienie południowego skrzydła zamku, od strony klasztoru franciszkanów. Po modernizacji w środku mają się mieścić sale wystawowe i koncertowa oraz centrum konferencyjne. Planowana jest także budowa nowej kotłowni zamkowej i rozprowadzenie wszystkich mediów.

Czesi na początek chcą uzyskać 2 mln euro na odnowienie dwóch skrzydeł zamku w Jindřichovie, który stoi pusty od 2010 roku. Także planują tam urządzić centrum informacyjne, muzeum i salę koncertową.

To nie jedyny pomysł na finansowanie remontu zamku, który gościł króla Jana Kazimierza i Ludwiga van Beethovena. Burmistrz Głogówka Piotr Bujak zapowiada, że wystąpi o kolejne dofinansowanie do programu Polski Ład dla kultury. Te pieniądze mają być przeznaczone na kontynuację palowania, wzmacniającego fundamentu budowli.