Zamek w Głogówku

Redakcja
Znamy go wszyscy z kart "Trylogii". Od października do grudnia 1655 r. zamek w Głogówku na Śląsku, leżący już poza granicami Królestwa Polskiego, stał się czasową siedzibą króla Jana Kazimierza i faktyczną stolicą Polski.

Głosuj

Głosuj

Jeśli chcesz zagłosować w plebiscycie Perły Opolszczyzny na Zamek w Głogówku wyślij SMS o treści:

PRUDNIK.3 na nr 71051.

Koszt - 1,22 zł z VAT.

Ówczesny właściciel zamku i miasteczka Franciszek Euzebiusz Oppersdorff udzielił schronienia królowi, królowej Marii Ludwice i liczącemu 1800 osób dworowi królewskiemu. Tutaj król przygotowywał się do walki z potopem szwedzkim, tutaj przyjmował książkowego Andrzeja Kmicica. Jan Kazimierz przyjechał na zamek jeszcze tylko raz. W 1669 r. zatrzymał się w Głogówku, podróżując do Francji po abdykacji z polskiego tronu.

Dla światowej kultury zamek stał się ważnym miejscem pobytu kompozytora Ludwiga van Beethovena, który spędził tu kilka miesięcy w 1806 r., komponując IV symfonię. W salach muzealnych wystawiony jest klawikord, na którym grał genialny kompozytor.

Dziś piękna siedziba magnacka jest własnością prywatną. Od lat czeka na renowację. Przedsiębiorca spod Częstochowy chce tu urządzić wysokiej klasy hotel i ośrodek SPA, ale o zwrot zabytku upominają się też władze miejskie. W barokowym zamku dolnym, położonym wzdłuż ulicy, znajduje się muzeum regionalne z Salą Beethovenowską, w której co roku odbywają się koncerty festiwalu poświęconego temu kompozytorowi. Starszy, wybudowany w XVI w. zamek górny stoi opuszczony.

Zamek w Głogówku
Oprócz sal muzealnych zwiedzić można także dwie kondygnacje piwnic zamkowych, z odsłoniętymi fragmentami najstarszych, jeszcze średniowiecznych murów dawnej warowni piastowskiej, która wznosiła się pierwotnie w tym miejscu. Legendy mówią, że zamkowe podziemia kryją jeszcze niejedno tajemne przejście, które czeka dopiero na odkrycie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska