Zabytkowy obiekt stoi w samym centrum Koźla. Niestety, jego stan techniczny jest fatalny. Miasto ma jednak wobec niego poważne plany, w związku z czym rozpoczęło remont. Zlecono przede wszystkim osuszenie murów.
Roboty ruszyły wiosną i już wówczas zaczęły odpadać spore ilości cegieł ze wschodniej ściany zamku. Mimo to prace związane z podkopami i zakładaniem przeciwwilgociowej izolacji kontynuowano, aż kilka dni temu runęła część ściany.
- Konserwator nakazał wstrzymanie wszelkich prac w tym miejscu - poinformowała Małgorzata Jasiulek z Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu.
Zdaniem wojewódzkiego konserwatora zabytków Iwony Solisz. sprawa jest bardzo poważna.
- Doszło do małej katastrofy budowlanej. Gdyby wjechał tam ciężki sprzęt, wówczas jej skala byłaby bardzo duża - wyjaśnia Iwona Solisz.
Konserwator zlecił wykonanie ekspertyz, które mają sprawdzić, jak bardzo nadwerężona jest konstrukcja murów. Specjaliści ocenią to głównie po stanie ich zawilgocenia. Dopiero wówczas będzie można ustalić, co zrobić dalej, aby uratować zabytek.
Jak miasto zamierza ratować kozielskie podzamcze i co ma w nim powstać - czytaj w sobotnim wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?