Zamek w Mosznej. Opolska perła turystyczna atrakcyjna jak zamki na Loarą

Edyta Hanszke
Za 2-3 lata pałac ma odwiedzać nawet 300 tysięcy gości rocznie.
Za 2-3 lata pałac ma odwiedzać nawet 300 tysięcy gości rocznie. Moszna Zamek
Moszna Zamek uzyskała certyfikat Polskiej Organizacji Turystycznej. To przepustka do szerszej promocji opolskiej atrakcji.

Nominację do przyznania certyfikatu spółce Moszna Zamek zgłosiła Opolska Regionalna Organizacja Turystyczna, która wcześniej przeprowadziła konkurs regionalny.

W tym roku bodaj najbardziej rozpoznawalną opolską atrakcję turystyczną ma odwiedzić nawet 250 tys. osób.

Tomasz Ganczarek, prezes podlegającej urzędowi marszałkowskiego spółki podawał latem w nto, że w 2013 roku, po przejęciu obiektu od szpitala, zanotowano tam około 70 tysięcy biletowanych wejść. Rok później było to 120 tysięcy, w 2015 r. - 160 tysięcy, w 2016 r. - ponad 200 tysięcy, a w 2017 r. - 230 tys. - Rekordowy w tym roku i 5-letniej historii działalności naszej spółki był maj, kiedy odwiedziło nas 60 tysięcy gości - mówił Ganczarek, który ocenił, że z tym poziomem odwiedzających Moszna może już się porównywać do Zamku Książ, czy nawet niektórych zamków nad Loarą.

Gros trafiających do Mosznej to turyści jednodniowi: wpadają, żeby pospacerować po odświeżonym parku, pooglądać pałac z zewnątrz, skorzystać z proponowanych tras turystycznych po wnętrzach. W czerwcu i podczas wakacji w zabytkowych wnętrzach goszczą grupy dzieci i młodzieży na „zielonych szkołach” i koloniach.

Dzięki zorganizowanym grupom oraz turystom indywidualnym od kwietnia do września pałacowe pokoje hotelowe są zajęte niemal w 100 procentach. Średnio każdego dnia mieszka tam wówczas około 100 osób, z czego co najmniej połowa to dzieci i młodzież.

Spółka planuje poszerzenie bazy hotelowej o 10 kolejnych pokoi, czyli około 20 miejsc w ciągu 2 najbliższych lat, ale w tym celu musi wyremontować wyłączone z użytku piętro w części wschodniej.

W ocenie prezesa Ganczarka, tym, co szczególnie rozsławia teraz Moszną, obok turystyki tradycyjnej, są organizowane w pałacowej scenerii LARP-y (podobne do improwizowanych sztuk teatralnych) w klimacie Wiedźmina, Harrego Pottera, czy XIX-wiecznej arystokracji. Bierze w nich udział jednorazowo po 100 osób, a fanów takiej zabawy nasz zamek ma szczególnie w Skandynawowie.

W ocenie prezesa osiągnięcie 300 tys. odwiedzających jest możliwe za 2-3 lata, po przeprowadzeniu remontów: renowacji okien, ocieplenia, wymiany kotłowni.

CZYTAJ TEŻ Opolskie zamki i pałace. Gdzie warto pojechać na weekend? [TOP 12]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska