Rezolucja ws. „Roku Wolności” ma podkreślić trzy rocznice: 80 lat od wybuchu II Wojny Światowej, 30 lat od pierwszych częściowo wolnych wyborów, a także 15 lat od wejścia Polski do Unii Europejskiej.
Treść tej rezolucji była owocem kompromisu pomiędzy przedstawicielami rządzącej regionem Koalicji Obywatelskiej, Mniejszości Niemieckiej i PSL z opozycyjnym klubem PiS. Ten drugi wprowadził do dokumentu m.in. zapisy o istotnej roli pontyfikatu papieża Jana Pawła II w drodze Polski do wolności. Rezolucja została przyjęta jednogłośnie.
Tak nie było w przypadku projektu ws. uhonorowania Lecha Wałęsy „jako człowieka – symbolu doprowadzającego do przełomowych wyborów parlamentarnych 4 czerwca 1989 r., z okazji zbliżającej się 30. rocznicy tego wydarzenia”. Za tą inicjatywą stoi grupa byłych opozycjonistów z okresu PRL.
Ten projekt wzbudził kontrowersje wśród radnych prawicy. – Nie kwestionuję roli Lecha Wałęsy w strajkach. Ale to, co robi teraz, jak odnosi się do ludzi, którzy się z nim nie zgadzają, nie pozwala na poparcie tej propozycji – wskazuje Dariusz Byczkowski, radny PiS.
Martyna Nakonieczny, szefowa klubu PiS, wskazuje, że podobna propozycja była niedawno odrzucona przez radnych Opola. – Wskazali, że Lech Wałęsa jest Honorowym Obywatelem tego miasta i wszelkie inne wyróżnienia, tablice pamiątkowe, miałyby charakter uwsteczniający. Oprócz tego to osoba kontrowersyjna, a wiele innych ludzi, którzy walczyli o wolność, takich wyróżnień się nie doczekało – mówi.
Z inicjatywy PiS do propozycji wprowadzono zapis, w myśl którego obok Lecha Wałęsy w uchwale występują inne osoby, które również przyczyniły się do częściowo wolnych wyborów z czerwca 2019 roku. Mimo to radni prawicy nie poparli projektu. Został zatwierdzony przy 20 głosach „za” oraz ośmiu „przeciw”.
Jaki charakter będą miały honory dla Lecha Wałęsy? Tego dokument nie precyzuje. Andrzej Buła, marszałek województwa oraz regionalny lider PO, wskazuje, że najlepiej byłoby o to zapytać samego honorowanego. Z kolei Rafał Bartek, przewodniczący sejmiku oraz lider Mniejszości Niemieckiej, zauważa, że o tablicach pamiątkowych na terenie miasta decydują radni Opola.
– Dlatego jestem zawiedziony poziomem dyskusji na temat tej kwestii w opolskiej radzie jak i faktem, że ta inicjatywa nie znalazła tam posłuchu – stwierdza.
Zobacz: "Trzymamy głowy wysoko, pomimo ceny, jaką zapłaciliśmy, bo wolność jest bezcenna". Wiceprezydent USA wspomniał słowa Lecha Wałęsy
wideo: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
