Targi nto - nowe

Zanim nadejdzie powódź

Krzysztof Baranowski
Ekipy, które w ubiegłym roku modernizowały wały na Kanale Ulgi, nie uszczelniły go właściwie.
Ekipy, które w ubiegłym roku modernizowały wały na Kanale Ulgi, nie uszczelniły go właściwie.
Wały przeciwpowodziowe na Kanale Ulgi są miejscami nieszczelne. Wykonawcy muszą poprawić niedoróbkę.

Usterkę w wykonaniu stwierdzono w okolicach mostu w ciągu ulicy Wrocławskiej (końcowy odcinek wału).
- Wadliwe wykonanie uszczelnień wału sprawia, że istnieje zagrożenie wymywania gruntu - mówi Józef Kałuża, kierownik Inspektoratu Inwestycyjnego w Opolu Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. - Nie ma wielkiego zagrożenia dla bezpieczeństwa przeciwpowodziowego - uspokaja. - Poza tym roboty są objęte gwarancją. Dlatego też w trakcie odbioru technicznego nie nalegaliśmy na szybkie naprawienie usterek - dodaje.
Niemniej wykonawcy wstrzymano wypłatę należności i zobowiązano do poprawienia fuszerki.

- Zastanawialiśmy się jednak, czy można z tym poczekać, aż woda w Odrze przybierze, by sprawdzić całe uszczelnienie. Ostatecznie zdecydowaliśmy, że nie będziemy ryzykować.
Wykonawca naprawi uszkodzenie najpóźniej w ciągu miesiąca. Tam gdzie to konieczne, zostanie wstawiona specjalna mata. Wykonano ją z tworzywa, które uszczelnia się pod wpływem wilgoci.

- W naprawie może przeszkodzić tylko pogoda. Nie może być ani zbyt zimno, bo trudno zdejmować przemarznięty grunt, ani zbyt mokro. Mata nie spełni wówczas swego zadania. Jesteśmy jednak pewni, że roboty zostaną zakończone najszybciej jak to będzie możliwe. Już po odbiorze technicznym wstrzymaliśmy wykonawcy wypłatę należności - mówi Józef Kałuża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska