Zanim powiesz: Rozwód

Redakcja
Mariola Niepołońska-Ilnicka: - Na terapie partnerskie zgłaszają się trzydziestolatkowie, jak i sześćdziesięciolatkowie.
Mariola Niepołońska-Ilnicka: - Na terapie partnerskie zgłaszają się trzydziestolatkowie, jak i sześćdziesięciolatkowie.
Kryzysy w małżeństwie to norma.

Ważne

Ważne

Na miłość dojrzałą według psychologów składają się:

Namiętność, wzajemne pożądanie seksualne, które z czasem wygasają
Intymność (bliskie relacje z partnerem, umiejętność komunikowania się z nim i wzajemne zrozumienie) - to trwa dłużej niż namiętność
Zaangażowanie (umiejętność poświęcenia się dla partnera i rodziny) - tak naprawdę przesądza o trwałości związku, na to mamy największy wpływ.

Psychologowie zwracają uwagę, że istnieją okoliczności sprzyjające małżeńskim kryzysom, i to na kolejnych etapach trwania związku. Wymieniane są m.in.: staż małżeński, przyjście na świat dzieci, a nawet przejście jednego z małżonków na emeryturę.

- Na terapie partnerskie zgłaszają się trzydziestolatkowie, jak i sześćdziesięciolatkowie - mówi psycholog Mariola Niepołońska-Ilnicka, prowadząca terapie w opolskim oddziale Towarzystwa Rozwoju Rodziny.

Prawdziwie źródło problemów tkwi m.in. w braku zaangażowania w małżeństwo, w skrajnie odmiennych stylach życia, z czego zdajemy sobie sprawę zwykle po około 2 latach pożycia, kiedy opadną namiętności. - W czasie początkowego zauroczenia nie zauważamy wad partnera, wybaczamy mu jego światopogląd, którego u innych osób nie tolerujemy, jesteśmy nawet w stanie robić rzeczy wbrew sobie, byleby sprostać oczekiwaniom partnera - mówi psycholog.

Po okresie fascynacji nadchodzi otrzeźwienie: pojmujemy, że nasz partner ma zupełnie inne zdanie na tematy dla małżeństwa bardzo zasadnicze: posiadania dzieci, ich wychowywania, roli partnera w związku. Poza tym partnerzy wciąż się siłują, robią sobie na złość, nawet zazdroszczą sobie sukcesów w pracy.

- On chce mieć trójkę dzieci, i to jak najszybciej po ślubie, a ona woli jeszcze kilka lat poczekać z wcieleniem się w rolę matki i do tej pory inwestować w swoją karierę zawodową. Albo: ona oczekuje od partnera spełnienia konserwatywnej męskiej roli jedynego żywiciela, on zaś - wręcz przeciwnie - jest za równym podziałem obowiązków związanych z utrzymaniem gospodarstwa domowego - mówi psycholog.
Warto się postarać poradzić sobie z kryzysem małżeńskim. Szczególnie gdy w grę wchodzi dobro dziecka. Pomóc może terapia małżeńska, której efektem ma być zawieszenie broni między małżonkami.

Kiedy grozi nam kryzys

Kiedy grozi nam kryzys

Przyjście na świat dzieci: bo zmienia styl życia i wymaga sprostania trudnym zadaniom rodzicielskim
Staż małżeński: statystycznie kryzysy małżeńskie pojawiają się po upływie: roku, 2 5, i 7 lat małżeństwa
Wiek małżonków, szczególnie wejście w wiek uznawany za koniec młodości, np. 40 lat
Problemy finansowe, z pracą
Praca za granicą
Życie małżonków na garnuszku rodziców, teściów, brak samodzielności małżeństwa
Opuszczenie domu rodzinnego przez dzieci
Przejście na emeryturę jednego z małżonków

- Długość jej trwania jest uzależniona od indywidualnych potrzeb, to mogą być trzy miesiące, może też być rok. Ważne, aby dojść do sedna problemu, a nie tylko jego zewnętrznych objawów. Na przykład brak pieniędzy w rodzinie nie jest przyczyną kłopotów, taką przyczyną będzie brak umiejętności radzenia sobie z problemami finansowymi - mówi psycholog. - Partnerzy mogą w trakcie terapii nauczyć się rozumieć swe istotne potrzeby, wypracowywać kontrakty małżeńskie, łącznie z podziałem obowiązków, wyrównać układ sił w związku. Jeśli tak się stanie, jest po kryzysie, łatwiej będzie też sobie poradzić z kolejnymi sytuacjami kryzysowymi. A jeśli nie?

- Terapia nie daje gwarancji na zachowanie małżeństwa, ale daje szansę na rozwiązanie problemu - mówi psycholog. - Jeśli bardziej rozwojowe dla partnerów jest rozstanie, to przy pomocy specjalisty odbędzie się to w sposób najmniej destrukcyjny, szczególnie dla dzieci. Ale na pewno warto walczyć o związek, którego początkiem była przecież wielka miłość - mówi psycholog.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska