Warto podkreślić, że główny oskarżony w tej sprawie nie odpowie za swój czyn. Rok temu w sierpniu popełnił samobójstwo.
Pozostała trójka biorąca udział w napadzie usłyszała 6 października w Sądzie Okręgowym w Opolu wyrok, na mocy którego wszyscy zostali skazani na karę bezwzględnego pozbawienia wolności.
- Patryk M. za bezpośrednie narażenie 22-letniego Macieja na niebezpieczeństwo utraty życia i groźby karalne został skazany na karę 7 lat pozbawienia wolności.
- Vladyslaw P. za przyjęcie od Patryka M. pistoletu pneumatycznego służącego do popełnienia przestępstwa, a następnie oddalenie się z nim z miejsca zdarzenia, pomagając przy tym uniknięcia Patrykowi M. odpowiedzialności karnej, sąd skazał na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.
- Piotr G. natomiast za pomoc oskarżonemu Patrykowi M. i nakłonieniu do popełnienia przestępstwa przy użyciu pistoletu i kija golfowego, został skazany przez sąd na 4 lata więzienia.
Wyrok sądu jest nieprawomocny.
Szokujące kulisy zbrodni w Nysie
W trakcie procesu na jaw wyszły szokujące kulisy zbrodni. Maciej zapewne nadal by żył, gdyby nie z pozoru niewinne kłamstwo żony jednego z oskarżonych. Jej mąż nie spieszył się z powrotem z imprezy do domu, więc kobieta postanowiła zwabić go fortelem. Opowiedziała mu, że jacyś chłopcy grali w piłkę i rzucali kamieniami w ich okna.
Mąż kobiety – Piotr G. zainterweniował bardzo szybko i zebrał ekipę, która miała wymierzyć sprawiedliwość. Padło na Macieja z kolegami, którzy zostali zaatakowani na parkingu jednego z marketów budowlanych przez Piotra G. i jego trzech kolegów.
Maciej zaczął uciekać, ale sprawcy dopadli go i pobili. Ciosy były tak silne, że kij golfowy został złamany. Skatowany student kilka dni później zmarł w szpitalu.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że w takiej sprawie żadne rozstrzygnięcie nie zadowoli wszystkich stron, ale od tego jest sąd, żeby rozpoznać i na podstawie ustaleń faktycznych oraz obowiązującego prawa podjąć decyzję – podkreślał sędzia Zbigniew Harupa.
Natomiast rodzina zmarłego Macieja nie może się pogodzić z wyrokiem sądu. Po wyjściu z sali rozpraw bliscy zmarłego mężczyzny nie kryli swojej dezaprobaty, że mężczyźni zostali według nich potraktowani zbyt łagodnie za popełnione czyny.
Niestety, ta historia jest najlepszym przykładem, jak jedno kłamstwo może zmienić losy wielu ludzi, a co najgorsze odebrać niewinnemu chłopakowi życie.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?