Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w lipcu 2019 r. Feralnego dnia nadkom. Krzysztof Skowron kierował motocyklem.
W miejscowości Wełnin (woj. świętokrzyskie) w prawidłowo jadącego Krzysztofa Skowrona uderzył kierowca toyoty, który próbował skręcić w boczną ulicę. Na skutek zderzenia z pojazdem i upadku, motocyklista doznał licznych obrażeń.
Mimo godzinnej reanimacji, poszkodowanego nie udało się uratować.
Jak ustaliła policja, za kierownicą toyoty siedział Ryszard P. proboszcz parafii w Bochni. Za spowodowanie wypadku duchowny stanął przed sądem. Proces toczył się przed Sądem Rejonowym w Busku-Zdroju.

- Oskarżony złożył wyjaśnienia i przyznał się do spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym - relacjonuje Tomasz Durlej, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach. - Złożył także wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Sąd ostatecznie uznał winę oskarżonego i wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Ponadto sąd nałożył na proboszcza grzywnę w wysokości 1000 zł, przydzielił mu kuratora sądowego i obciążył duchownego kosztami procesu w wysokości 7,2 tys. złotych. Sąd przyznał także zadośćuczynienie dla żony i dziecka Krzysztofa Skowrona w kwotach po 5 tys. złotych.
- To częściowe zadośćuczynienie, które otwiera drogę do dalszych roszczeń cywilnoprawnych - podkreśla Tomasz Durlej.
Wyrok jest nieprawomocny.
Nadkomisarz Krzysztof Skowron miał 45 lat. W mundurze pracował od 1994 roku kierując m.in. jednostkami w Łabędach i Gliwicach. W 2014 i 2015 roku kierował komendą policji w Strzelcach Opolskich.
Ambitny, kompetentny i zawsze uśmiechnięty - tak wspominają go znajomi.
Miejsce wypadku:
Marlena Maląg o programach dla seniorów - iPolitycznie plus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?