Zapłaciliśmy wysoką cenę

Redakcja
Z Franciszkiem Szelwickim, posłem Akcji Wyborczej Solidarność, rozmawia Mirosław Olszewski

- Przedwczoraj Ośrodek Badań Wyborczych ogłosił wyniki najnowszych sondaży, z których wynika, że koalicja AWS nawet nie weszłaby do parlamentu. To już katastrofa czy dopiero jej zapowiedź?
- Nie ma niczego nadzwyczajnego w tym, że nasz obóz rządzący ma w tej chwili tak niskie notowania. Po okresie stagnacyjnych rządów poprzedniej koalicji byliśmy zmuszeni do rozpoczęcia i przeprowadzenia zasadniczych reform. A z tym jest jak z remontem mieszkania. Nie sposób uniknąć na początek bałaganu, a nastroje domowników są - delikatnie mówiąc - nie najlepsze. Ale remont jest konieczny. Bez niego po jakimś czasie nie dałoby się w tym wspólnym mieszkaniu żyć.
- Zaskakujący nie jest spadek poparcia, lecz jego skala. Z blisko czterdziestu procent zaufania, gdy obejmowaliście rządy, do ośmiu...
- Podczas jednego z pierwszych spotkań klubowych premier Jerzy Buzek wraz z doradcami dowiedli, że jeśli nie rozpoczniemy reform, co więcej - jeśli nie wprowadzimy ich wszystkich razem, krajowi grozi zwyczajna zapaść. W pierwszym rzędzie załamałby się system ubezpieczeń społecznych. Naprawdę nie było już na co czekać. Oczywiście, gdybyśmy nie czuli odpowiedzialności za państwo, mogliśmy iść na pewne kompromisy. Ale czas naglił, dlatego zdecydowaliśmy się na jednoczesne wprowadzenie czterech reform. Mieliśmy przy tym całkowitą świadomość tego, że poniesiemy duże straty w poparciu społecznym. Premier ocenił, że poziom poparcia dla koalicji może spaść do dziesięciu procent. I niestety, nie pomylił się. Dlatego też, gdy patrzę na obecne sondaże, to nie jestem oczywiście zachwycony, ale też mnie one specjalnie nie zaskakują.
- Większość Polaków źle ocenia obóz rządzący nie tylko ze względu na niewygody wynikające z reform, ale z daleko istotniejszych powodów. Mamy oto monstrualne bezrobocie, a wiele podstawowych wskaźników makroekonomicznych wcale nie wygląda zachęcająco.
- Popełniliśmy sporo błędów. Co do tego nikt nie ma wątpliwości. Podstawowym, który do dziś wszystkim nam odbija się czkawką, była koncepcja schładzania gospodarki, autorstwa Leszka Balcerowicza, gorąco wspierana przez naszych ówczesnych koalicjantów z Unii Wolności. Jeśli przyjrzeć się wykresom obrazującym poziom bezrobocia, to trudno nie zauważyć, że postępom schładzania koniunktury towarzyszył wzrost liczby bezrobotnych. Ale oczywiście nie była to jedyna przyczyna. Nie chciałbym tworzyć wrażenia, że AWS chce całą odpowiedzialnością za stan gospodarki obarczyć Unię Wolności. Wcześniej, przypominam, powstała koncepcja Narodowych Funduszy Inwestycyjnych, do których na siłę wepchnięto ponad pół tysiąca firm państwowych, zatrudniających łącznie blisko milion osób. Ta z kolei koncepcja była silnie wspierana przez koalicję SLD i PSL...
- Chociaż program NFI był ekonomicznym dziwactwem, to jednak wobec zdecydowanej niechęci związków zawodowych do prywatyzacji - był zarazem jedyną metodą ratowania niektórych padających firm.
- Po pierwsze, "Solidarność" wcale nie była ani nie jest przeciwko prywatyzacji. Byliśmy natomiast przeciwko NFI, a teraz, po latach, mamy gorzką świadomość tego, że się nie myliliśmy... A wracając do przyczyn obecnej sytuacji, warto też pamiętać o tym, że oto wchodzimy w okres najwyższych spłat kredytów, zaciągniętych kiedyś przez komunistów. Jest takie obrazowe wyliczenie skali obciążeń, jakie musi dziś ponosić Polska z powodu tamtej szaleńczej polityki. Siedem milionów dolarów dziennie musimy oddawać naszym wierzycielom z budżetu państwa. Można sobie wyobrazić, ile niezbędnych potrzeb społecznych byłoby pokrytych, gdyby nie konieczność tych wydatków. Pamiętajmy też, że od roku dziewięćdziesiątego siódmego systematycznie rosła liczba ludzi wchodzących na rynek pracy. To tempo jest najwyższe w Europie i przy daleko sprawniej funkcjonującej gospodarce niż polska wywołałoby złe efekty w postaci wzrostu bezrobocia.
- Stan gospodarki decyduje o ocenie rządzących, ale nie tylko on. To, co dzieje się teraz w obozie prawicy, najpierw budziło zdumienie, teraz już tylko szczery śmiech. Co za licho sprawia, że polska prawica jest tak skora do kłótni wewnętrznych?
- Na tle SLD, który spory wewnętrzne zawsze ukrywa i rozgrywa w zaciszu gabinetów, prawica polska rzeczywiście wygląda jak swarliwa jędza. Ale proszę pamiętać, że odruchy, rytuały i procedury w SLD kształtowały się przez dziesięciolecia. Na dobrą sprawę środowiska prawicowe zaczęły kształtować się całkiem niedawno. I rzeczywiście, po drodze było wiele wypadków, jakby ze złego snu - można przypomnieć choćby Konwent Świętej Katarzyny, w którym wzięło udział bodaj dziesięć osób, a po podliczeniu wyników głosowania okazało się, że kilka z nich musiało się chyba sklonować... Z drugiej strony warto też zauważyć, że o ile przed trzema laty AWS był federacją czterdziestu sześciu ugrupowań, to dziś jest ich już tylko cztery.
- Za to do wyborów prawica idzie pokawałkowana... Co właściwie różni prawicę Kaczyńskich od prawicy Jerzego Buzka?
- W sensie programowym różnic prawie nie ma. Jest natomiast na prawicy - choć to nie tylko jej cecha - spora ilość polityków, którzy aktywizują się przed wyborami, a że tylko z dużym trudem udaje im się działać w zespole, niemal seryjnie zakładają wciąż nowe ugrupowania. Nie jest to dla prawicy rzecz korzystna, ale widocznie musimy przejść ten etap.
- AWSP wejdzie do parlamentu?
- Sądzę, że tak. Nie będzie to pewnie tak liczna ekipa, jaką chcielibyśmy tam widzieć, ale jestem pewny, że barierę ośmiu procent pokonamy z naddatkiem.
- Politycy AWS często narzekali na upolitycznienie mediów i generalnie - niechęć dziennikarzy do akcji. Po czym głosami posłów AWS, na członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wybrany został polityk PSL. Gdzie tu logika?
- Nie wiem. Trudno mi zrozumieć powody, jakimi kierowali się posłowie z mojego klubu, którzy głosowali za tą kandydaturą. No, ale to nie pierwszy przypadek, że mimo dyscypliny klubowej wielu kolegów głosuje jak chce...
- Nawet na własnym podwórku, gdy patrzy się na poczynania prawicy, to często ręce opadają. Spór o świeżo powołanego szefa komitetu wyborczego AWSP na Opolszczyźnie jest chyba najgorszym z możliwych scenariuszy wchodzenia akcji na polityczny rynek.
- W pełni się zgadzam. Rzeczywiście, to najgorsza z możliwych inauguracja, ale cóż jako ludzie z RS AWS możemy na to poradzić. Ostrzegaliśmy kolegów przed skutkami wyborów szefa komitetu niezgodnie z porozumieniem, które przed kilkoma dniami podpisali liderzy ugrupowań wchodzących w skład AWSP. Niestety, nie posłuchali. Dlatego dzisiaj trudno znaleźć sensowne wyjście z sytuacji. Na pewno nie będziemy - jako RS AWS - traktować wyboru pana Jałowieckiego na szefa komitetu jako faktu dokonanego. Gdybyśmy to zrobili, uważam że AWSP straciłby wiarygodność. Cóż to bowiem za ugrupowanie, które zaczyna od lekceważenia przez siebie podpisanych dokumentów i przyjętych zobowiązań?
- Krytykuje pan działania marszałka województwa, jednocześnie żąda odwołania wojewody. Sądzi pan, że skumulowanie tych działań polepszy sytuację w naszym regionie?
- Nie łączę tych spraw. Od pana marszałka spodziewałem się większej aktywności w walce z bezrobociem, nie zaś podejmowania się działalności politycznej, w dodatku w takim stylu. Przypominam, że pan marszałek jest przecież szefem wojewódzkiej rady mającej zwalczać bezrobocie. To ogromne pole do działania, a trudno uniknąć wrażenia, że pan marszałek traktuje tę funkcję bez zaangażowania. Jeśli chodzi o wojewodę, to widać, że za jego kadencji region popadł w marazm. Upadają kolejne firmy, rośnie bezrobocie, a w siłę rośnie jedynie miejscowy SKL tworzony przez wojewodę. Chcemy odwołania pana Pęzioła z funkcji nie tylko z powodu jego ingerencji w opracowany przez Komitet Sterujący program restrukturyzacji, lecz także z powodu jego autokratycznego stylu, w jakim sprawuje urząd. Mamy nadzieję, że premier nasz wniosek poprze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie