Zapomniany strajk w ZCW 'Górażdże'

Zbigniew Bereszyński
Pierwsza strona protokołu uzgodnień między komitetem strajkowym i dyrekcją ZCW "Górażdże".
Pierwsza strona protokołu uzgodnień między komitetem strajkowym i dyrekcją ZCW "Górażdże".
Według pokutującego ciągle jeszcze stereotypu, fabryki Opolszczyzny nie odegrały godnej uwagi roli w historycznych wydarzeniach z sierpnia 1980 r., które doprowadziły do narodzin związku i ruchu społecznego "Solidarność". Podobno do końca panował tutaj spokój.

Zachowane dokumenty, czekające ciągle jeszcze na gruntowne przebadanie i naukowe opracowanie, mówią jednak coś innego. Załogi szeregu zakładów pracy na Opolszczyźnie podjęły w sierpniu 1980 r. różnego rodzaju akcje protestacyjne, wyprzedzając nawet w niektórych przypadkach rozwój wydarzeń w innych, znacznie silniejszych ośrodkach przemysłowych. Jedną z takich akcji był zapomniany dziś sierpniowy strajk załogi Zakładów Cementowo-Wapienniczych "Górażdże" w Choruli.

19 sierpnia 1980 r., o 22, zastrajkowało około 30 pracowników III zmiany na Wydziale Pakowni ZCW. Już po kilkunastu minutach przyłączyli się do nich pracownicy Wydziału Transportu Kolejowego oraz wydziałów za- i wyładowczego. Ogółem przerwało pracę 58 pracowników III zmiany ZCW.

O pierwszej w nocy ze strajkującymi spotkał się dyrektor naczelny zakładów, Alojzy Sołtysek. Robotnicy przedstawili jedenaście postulatów. Pracownicy domagali się m. in.: wyjaśnienia sytuacji na Wybrzeżu, poprawy zaopatrzenia w podstawowe artykuły żywnościowe, utworzenia punktu sprzedaży mięsa, jak w górnictwie, podwyżki płac i zasiłków rodzinnych, udoskonalenia zasad premiowania, likwidacji zbędnych stanowisk administracyjnych, poprawy stosunków międzyludzkich w relacji robotnicy-administracja, więcej inicjatywy w działaniach socjalnych, poprawy warunków pracy i mieszkaniowych, usprawnienia dowozu pracowników, zapewnienia lepszej opieki nad dziećmi w wieku przedszkolnym oraz poprawy zagospodarowania Osiedla XXX-lecia PRL w Krapkowicach Otmęcie, jak też szybszego ukończenia budowy pawilonu handlowego, przedszkola, żłobka i szkoły na tym osiedlu.

Strajkują kolejne zmiany

20 sierpnia 1980 r., o godz. 6 rano, strajkową "pałeczkę" przejęli pracownicy I zmiany. Dołączyła do nich grupa 25 pracowników nocnej zmiany, którzy postanowili nie opuszczać miejsc pracy. Do strajku przystąpili stopniowo niemal wszyscy pracownicy fizyczni.

Dyrektor naczelny ZCW podjął wówczas trzecią rundę rozmów z protestującymi pracownikami. W rozmowach uczestniczyli tym razem również przedstawiciele PZPR i Rady Zakładowej. Strajkujący pracownicy zaczęli przedstawiać dalsze postulaty, dotyczące również spraw o znaczeniu regionalnym i ogólnopolskim.

Domagano się zniesienia cen komercyjnych bądź wprowadzenia rekompensaty z tytułu wzrostu kosztów utrzymania, podniesienia zarobków o minimum 500 zł, poprawy zaopatrzenia w mięso poprzez wprowadzenie reglamentacji (talonów), zwiększenia porcji w stołówce zakładowej przy zachowaniu dotychczasowych cen, zaniechania ukrytych podwyżek cen pod pretekstem wprowadzania na rynek nowości, większej rytmiczności dostaw węgla deputatowego oraz likwidacji zbędnych stanowisk pracy w komórkach administracyjnych. Domagano się także rzetelnej informacji w środkach masowego przekazu.

Po zakończeniu drugiej rundy rozmów z dyrektorem, około godziny 12, protestujący zgromadzeni w świetlicy Wydziału Pakowni spontanicznie wyłonili spośród siebie komitet strajkowy, w skład którego weszli wyłącznie robotnicy. Niestety, nie ma pewności co do składu komitetu.

Według późniejszego opracowania, opartego na relacjach uczestników akcji strajkowej, członkami komitetu byli: Franciszek Biały, Ernest Firlus, Bogusław Gała, Henryk Kamiński, Bogdan Lewandowski, Kazimierz Majewski, Daniel Żmuda, Bolesław Żołnowski. Według materiałów SB, komitet mieli tworzyć: Zbigniew Widmański, Jan Warzecha, Ryszard Jasionek, Zbigniew Całek, Bogusław Lewandowski, Bożena Suplicka, Henryk Synówka, Krzysztof Choroń, Bogusław Gała, Mirosław Ślęzak, Kazimierz Majewski, Edward Holc, Bogusław Gaj, Jerzy Fituła, Jan Gruszka, Marian Sakiewicz, Ryszard Czyż, Daniel Żmuda, Bolesław Żołnowski, Wincenty Bielecki, Kazimierz Madej i Czesław Staniszewski. Nieformalnym przywódcą komitetu został Bogusław Gała.

O 14 zaczęli strajkować pracownicy II zmiany. Wkrótce potem, po 15, rozpoczęła się kolejna (druga) runda rozmów między dyrekcją ZCW "Górażdże" a strajkującą załogą.

Oprócz dyrektora naczelnego ZCW "Górażdże", Alojzego Sołtyska, w rozmowach z załogą wziął udział przedstawiciel Zjednoczenia Przemysłu Cementowo-Wapienniczego i Gipsowego, dyrektor Watoła.

Podczas spotkania komitet strajkowy przedstawił dalsze żądania. Przedłożone wówczas postulaty obejmowały: całkowite zniesienie cen komercyjnych, poprawę zaopatrzenia w podstawowe artykuły żywnościowe i mięso, podniesienie płac dla najniżej zarabiających do poziomu średniego wynagrodzenia, podniesienie zasiłków rodzinnych do wysokości zasiłków wypłacanych funkcjonariuszom MO i żołnierzom WP, podwyższenie płac wszystkim pracownikom, ZCW o 2000 zł oraz podniesienie dodatków zmianowych, podniesienie rent i emerytur grupy III i IV, likwidację zatrudnienia pracowników umysłowych na etatach fizycznych.

Pojawiły się również postulaty o charakterze społeczno-politycznym: całkowita swoboda działania i niewyciąganie konsekwencji w stosunku do pracowników wypowiadających swoją opinię na temat aktualnego stanu gospodarki, przyznanie związkom zawodowym większej swobody działania.

Ostatni dzień protestu

21 sierpnia 1980 r., o 8.00, do akcji strajkowej przyłączyli się pracownicy transportu wewnętrznego ZCW "Górażdże", a o 11 również pracownicy kopalni "Górażdże". Tego samego dnia, około godziny 8, komitet strajkowy zażądał przyjazdu przedstawicieli władz wojewódzkich.

O 12 doszło do spotkania strajkującej załogi ZCW "Górażdże" z przedstawicielami KW PZPR (M. Basiński) oraz Zjednoczenia Przemysłu Cementowo-Wapienniczego i Gipsowego (dyrektor generalny inż. Drzazga). Spotkanie to, odbywające się z udziałem około tysiąca osób, okazało się przełomowym momentem akcji protestacyjnej. Załoga ZCW została oficjalnie "poinformowana o sytuacji społeczno-politycznej kraju, a jednocześnie o realności czy też nierealności wysuwanych przez siebie postulatów i żądań".

Porozumienie

O 18 rozpoczęła się kolejna runda rozmów. W ich wyniku przedstawiciele dyrekcji i rady zakładowej podpisali zobowiązanie o niewyciąganiu konsekwencji w stosunku do osób uczestniczących w strajku.

Zaakceptowano również postulat płacowego przeszeregowania osób najniżej zarabiających i wyrażono zgodę na opublikowanie informacji o strajku w branżowym piśmie "Spoiwo". Realizację podjętych zobowiązań uzależniono jednak od przystąpienia załogi do pracy jeszcze przed końcem II zmiany, najpóźniej do 21 (chodziło o to, by pracownicy III zmiany w normalnym trybie przejęli obowiązki służbowe).

Komitet strajkowy ze swej strony wyraził zgodę na przekształcenie się w komisję kontroli realizacji zgłoszonych postulatów, działającą w ramach Konferencji Samorządu Robotniczego. Powołano pięcioosobową komisję, która we współpracy z dyrekcją ZCW miała przeanalizować strukturę płac w przedsiębiorstwie i przygotować propozycje podwyżek wynagrodzeń dla osób najniżej zarabiających w celu wyeliminowania występujących dysproporcji płacowych.

O godzinie 19.30 komitet strajkowy powiadomił załogę o poczynionych wspólnie ustaleniach. Wywiązała się trwająca około godziny dyskusja z innymi uczestnikami akcji protestacyjnej. W jej trakcie, około 20, nastąpiło częściowe rozwiązanie komitetu strajkowego. Nie wszyscy robotnicy chcieli zaakceptować decyzję o zakończeniu strajku. Nie dowierzano ustnym deklaracjom dyrekcji. Kilkadziesiąt osób nadal odmawiało powrotu do pracy. Podjęta została nawet nieudana próba powołania nowego komitetu strajkowego.

W tej sytuacji, z inicjatywy dyrekcji, w budynku administracyjnym odbyło się jeszcze jedno, ostatnie już, spotkanie. Na spotkaniu tym spisano protokół uzgodnień. Komitet strajkowy ze swej strony złożył pisemne zobowiązanie w sprawie rozwiązania strajku i przystąpienia przez załogę do normalnej pracy o godzinie 21.

Położyło to kres utrzymującym się jeszcze kontrowersjom wśród pracowników i przed godziną 21 strajk ostatecznie zakończył się.
***
Akcja protestacyjna nie spowodowała przerwy w działalności produkcyjnej ZCW "Górażdże". Cały czas pracował jeden piec do produkcji cementu, natomiast drugi był objęty zaplanowanym remontem. Dozór techniczny średniego i wyższego szczebla (od mistrza w górę) utrzymywał w ruchu podstawową linię technologiczną cementowni.

Nie strajkowali pracownicy wydziałów piecowych, centralnej sterowni, głównej stacji zasilania, produkcji wapna w Gogolinie, produkcji w Otmęcie, trakcji Górażdże, pieców w Górażdżach i kopalni w Folwarku. Pracowała także ochrona ZCW "Górażdże".

Akcja protestacyjna w ZCW "Górażdże" zaczęła się tylko o jeden dzień później od strajków w Szczecinie. Wyprzedziła ona o kilka dni sierpniowe akcje strajkowe w takich potężnych ośrodkach przemysłowych jak Wrocław, Poznań czy Nowa Huta w Krakowie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska