Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podmuch z przodu

Oprac. (eska)
Do Turynu jedzie ich pięciu. Ale kibice wiążą nadzieje tylko z jednym. Adamem Małyszem. Który czuje, że odzyskał świeżość w nogach. I że znów potrafi się odbić.

- Psychicznie czuję się bardzo dobrze - zapewnia nasz dwukrotny medalista olimpijski sprzed czterech lat. - To moje trzecie igrzyska. Pierwsze, w Nagano, były bardzo nieudane. Później, w Satl Lake City - wielkie oczekiwania. Byłem w gronie faworytów. Ta olimpiada jest jakby pośrodku. Nie ma takich nadziei, bo moje wyniki nie są już tak dobre. Ale na pewno forma wzrasta i jestem optymistycznie nastawiony.

Podmuch z przodu

Skocznia w Pragelato jest bardzo trudna. Na obiekcie wiatr najczęściej wieje z tyłu. Małysz ostrzega, że podmuch z przodu, może pokrzyżować szyki faworytom do złotego medalu.
W Pragelato lubi skakać Kamil Stoch. Dobrze zna obiekt, na którym startował w zawodach Letniej Grand Prix. Jest nowoczesny, lecz wymaga silnego odbicia. - To akurat żadna nowość, bo przecież każdy, kto chce liczyć na dobry wynik, musi mieć dynamit w nogach - przypomina Stoch.

Już po kłopotach

Ostatnim etapem przygotowań naszych skoczków do występu w Turynie było zgrupowanie w niemieckim Ruhpolding. Zakończyło się 3 lutego.
Na obozie nie obyło się bez problemów. - Miałem kłopoty z piszczelami i zapalenie okostnej. Na szczęście, wszystko jest już w porządku - uspokaja Małysz. - U niektórych zawodników udało się zwalczyć objawy przeziębienia. Teraz wszyscy są zdrowi - dodaje rzecznik Polskiego Związku Narciarskiego Grzegorz Mikuła.

Głodny sukcesów

Małysz jest zadowolony z przygotowań. - Moja forma fizyczna i psychiczna rośnie z dnia na dzień. Jadę do Turynu walczyć o jak najlepszy rezultat - mówi Polak. - Kandydatów do złota jest kilkunastu. Ja nie słyszałem, że jestem na liście faworytów, dlatego każda niespodzianka z mojej strony będzie tym bardziej miła.
- Widzę, że Adam jest znowu głodny sukcesów - zapewnia trener polskich skoczków Heinz Kuttin. - Wraca jego pewność siebie i możemy spodziewać się coraz lepszych wyników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska