Tak dobre wyniki w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim to niewątpliwie zasługa „wielkiej chemii” i przemysłu, czyli dużych przedsiębiorstw znanych nie tylko w regionie, jak producent nawozów Grupa Azoty ZAK, Brenntag, Petrochemia Blachownia, A. Berger, stocznia Damen czy Mostostal Zabrze. Silna jest tu także branża logistyczno-transportowa, a „pulę” wynagrodzeń podbijają w niej nawet nie tyle kierowcy (choć ci na trasach międzynarodowych zarabiają nieźle), co specjaliści - logistycy.
- Znaczące przedsiębiorstwa z tego powiatu zatrudniają specjalistów wysokiej klasy, a tacy są dziś cenieni przez pracodawców i wysoko wynagradzani, stąd takie dane statystyki - ocenia dr inż. Piotr Bębenek, ekonomista z Politechniki Opolskiej.
Z kolei w powiecie oleskim nie ma wielu dużych firm. Poza Orasem w Oleśnie czy Neapco z Praszki silna jest branża meblarska w Dobrodzieniu, ale rozdrobniona na kilku dużych i dziesiątki mikro- i małych i średnich przedsiębiorców.
- Najniższe krajowe plus premia pod stołem - to nierzadko spotykany sposób wynagradzania w małych firmach na naszym terenie - mówi nam anonimowo pracownik jednego z miejscowych zakładów stolarskich. -Dlatego wielu z nas jeździ na Zachód, do Holandii czy Niemiec.
Zaskakujące w tym zestawieniu mogą być wyniki wynagrodzeń w samym Opolu (średnio niewiele ponad 4000 zł), które są niższe od pensji w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim, ale także krapkowickim.
- Znaczącymi pracodawcami w samym mieście są urzędy, a w budżetówce pensje od lat są zamrożone - analizuje dr inż. Piotr Bębenek.
Wysokie kwoty w powiecie krapkowickim to prawdopodobnie także efekt kilku dużych przedsiębiorców, którzy działają nie tylko na polskim rynku, oferując swoim pracownikom zarobki zbliżone do poziomu obowiązującego w krajach unijnych, gdzie realizują zlecenia.
Ze statystyk wynika, że w ciągu czterech lata średnie wynagrodzenie na Opolszczyźnie wzrosło o 500 zł - z 3137 zł do 3632 zł brutto. Najlepiej opłacanymi sektorami gospodarki w regionie były: rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo (4231 zł brutto), przemysł oraz opieka zdrowotna (z kwotami ponad 3500 zł brutto), a najsłabiej: transport (2884 zł brutto), handel (3171 zł brutto) oraz budownictwo (3283 zł brutto).
W statystykach GUS nie uwzględnia mikrofirm, zatrudniających do 9 osób.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?