Zdaniem Solidarności pensja minimalna w Polsce powinna zostać określona na poziomie 50 procent przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Jeśli ta propozycja spotkałaby się z aprobatą Sejmu, najniższe wynagrodzenie wynosiłoby 1670 zł, a nie jak obecnie tylko 1386 zł.
Zobacz: Zarobki w Polsce. 6400 zł brutto to dla większości majątek
- Każdy taki projekt mnie cieszy, ale czy to realne? - zastanawia się Justyna Mika, sprzedawczyni. Dodaje, że na rękę dostaje dużo mniej i nie jest bynajmniej wyjątkiem. - W handlu prawie każdy zarabia minimalne stawki - twierdzi pani Justyna.
Solidarność zamierza w związku z tym zebrać miliony podpisów pod projektem ustawy, która określi minimalne wynagrodzenie na poziomie 50 procent średniej krajowej. Takie rozwiązanie sprawiłoby, że wysokość minimalnej pensji przestałaby zależeć od polityków (dziś ustala ją rząd) i byłaby powiązana z dynamika rozwoju gospodarki.
Przypomnijmy, że Parlament Europejski opracowuje jeszcze śmielszy projekt, którego celem jest określenie pensji minimalnej w krajach Unii Europejskiej na poziomie aż 60 procent średniej wypłaty w danym kraju. Taka zmiana dla Polaków oznaczałaby wzrost minimalnego wynagrodzenia do niemal dwóch tysięcy zł.
Zobacz: Wynagrodzenia w Polsce rosną coraz słabiej
- Wbrew obawom pracodawców, nie zmniejszyłoby to konkurencyjności naszej gospodarki, ponieważ 60 procent średniej w Polsce to nadal byłoby dużo mniej, niż 60 procent średniej w krajach zachodnich - uważa prof. Ryszard Bugaj, ekonomista. - Takie rozwiązanie poprawiłoby za to status najgorzej wynagradzanych Polaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
