MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaroiło się od myszy

Jag
Nowoczesną linię produkcji serów i zagęszczonego mleka obsługują między innymi Helena Marszolek, Kinga Linkert, Rudolf Wieszała i Urszula Kubis.
Nowoczesną linię produkcji serów i zagęszczonego mleka obsługują między innymi Helena Marszolek, Kinga Linkert, Rudolf Wieszała i Urszula Kubis.
Dzięki komputerowi mam ułatwiony dostęp do informacji encyklopedycznych z różnych dziedzin nauki - mówi Mirella Knosala.

Jest jednym z ponad stu uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej w Sławicach, którzy wczoraj doczekali się uruchomienia pracowni informatycznej w swojej placówce. Z tej okazji odbyła się nawet uroczysta akademia z udziałem przedstawicieli samorządu gminy, którego działania doprowadziły do zakupu komputerów o dziewięć miesięcy szybciej, niż planowano. Uczniowie przygotowali krótki spektakl, w którym powiedzieli, że w szkole zaroiło się od myszy... komputerowych.

Radość uczniów była tym większa, że nie będą już musieli jeździć na naukę obsługi komputerów do Publicznego Gimnazjum w Żelaznej. - To było czasem uciążliwe - powiedział "NTO" Andrzej Drąszcz, uczeń klasy VI. - Dojazd zabierał czas, a jak się autobus spóźnił, to i do domu wracałem spóźniony i rodzice się martwili.
Dotyczyło to jednak tylko uczniów klasy szóstej, którzy w programie nauczania mają zajęcia z podstaw obsługi komputerów. Teraz, gdy szkoła ma swoja pracownię, korzystać z niej będą mogli również uczniowie klas niższych. - Wszyscy nauczyciele zostali przeszkoleni w obsłudze komputerów - mówi Krystyna Ponczek, dyrektor PSP w Sławicach. - Jednak chcąc wykorzystać te urządzenia do nauki swoich przedmiotów, muszą jeszcze przejść specjalistyczny kurs wykorzystania programów tematycznych.

Andrzej Drąszcz aż podskoczył i klaskał, gdy jego młodsza koleżanka Jessika Kwosek w stroju gwiazdki przecięła wstęgę, oficjalnie otwierając nową pracownię. - Liczę na to, że będę mógł lepiej poznać obsługę "peceta" - powiedział "NTO" Andrzej Drąszcz. - Nie mam komputera w domu, więc szkoła jest jedynym miejscem, gdzie są do tego możliwości.
Nieco inaczej do sprawy podchodzi jego koleżanka z klasy, Mirella Knosala. - Od czterech lat korzystam z komputera i internetu, gdzie szukam potrzebnych informacji, na podstawie których piszę potem prace domowe z różnych przedmiotów. Ale jeszcze w pełni nie potrafię tego urządzenia wykorzystywać i mam nadzieję, że szkolne zajęcia mi to uławtwią.

Pracownia w sławickiej szkole kosztowała 50 tysięcy złotych. Zaadaptowana sala została wyremontowana, odpowiednio zabezpieczona i wyposażona w specjalne meble oraz dziesięć stanowisk komputerowych. Zajęcia prowadzić w niej będzie Iwona Szewczyk, nauczycielka informatyki.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska