Zarząd Cukierków już myśli o przyszłym sezonie

fot. Roman Baran
Joei Clyburn gra pierwsze skrzypce w Cukierkach.
Joei Clyburn gra pierwsze skrzypce w Cukierkach. fot. Roman Baran
Choć rozgrywki w ekstraklasie kobiet jeszcze się nie zakończyły, to zarząd brzeskich Cukierków rozpoczyna przygotowania do nowego sezonu.

Brzeski zespół nie zrealizował postawionego przed nim zadania jakim było zakwalifikowanie się do play off. Podobnie jak w poprzednim sezonie przyszło mu walczyć w play out.

- Wprawdzie nie mieliśmy wielkiego budżetu, ale przy nim drużyna powinna wejść do ósemki - twierdzi Czesław Greczyn, prezes klubu. - Tegoroczny wynik na pewno nie ułatwi nam też rozmów ze sponsorami. Siedemdziesiąt procent pieniędzy daje Przedsiębiorstwo Wyrobów Cukierniczych Odra, wspomagają nas też Urzędy Marszałkowski i Brzegu oraz wiele mniejszych firm. Za to im dziękujemy.

Umowa sponsorska z Odrą obowiązuje do końca maja. Istnieje obawa, że niezadowalający wynik może spowodować nieprzedłużenie tej umowy na kolejny sezon.

- W Brzegu są wieloletnie tradycje koszykarskie - kontynuuje Greczyn. - Klub obchodzi pięćdziesięciolecie istnienia i źle by się stało gdyby sponsor się wycofał. Jestem już po wstępnych rozmowach ze sponsorem, ale więcej będziemy wiedzieć za kilka tygodni. Zarówno w firmie, jak i w klubie odbędą się walne zgromadzenia i dopiero po nich zapadną ostateczne decyzje.

Być może wynik Cukierków byłby lepszy, gdyby nie wiele zawirowań do jakich doszło podczas sezonu. Nastąpiła zmiana na stanowisku trenera, w trakcie rozgrywek odeszło i doszło do drużyny kilka koszykarek. Które z nich mają szansę pozostać w zespole w nowym sezonie?

- Przy szczęśliwszym doborze zawodniczek wynik mógłby być inny - stwierdza prezes. - Faktem jest też, że w trakcie sezonu było za dużo zmian w drużynie, a na dobre zgranie brakowało czasu. W trakcie rozgrywek niewiele da się już poprawić.

Strzałem w dziesiątkę było zatrudnienie Joei Clyburn. Amerykanka należy do czołowych koszykarek ekstraklasy.
- Clyburn nie miała jednak wsparcia w zespole - analizuje Greczyn. - Widziałbym ją w drużynie w nowym sezonie, ale na pewno jej cena wzrośnie. Będziemy jednak rozmawiać i jeśli się dogadamy to wokół niej będziemy budować nowy zespół. Dobrze rokuje Ludmiła Lubarska, bardzo dynamiczna koszykarka, grająca jednak nierówno. W klubie pozostaną też nasze wychowanki. Zawiodły mnie natomiast Magdalena Rzeźnik i Daria Cybulak, która miała ciągnąć grę. Obie zagrały zaledwie kilka dobrych spotkań. Dlatego nie będziemy ich brać pod uwagę przy tworzeniu nowej drużyny.

Dziś jeszcze nie wiadomo, czy w klubie pozostanie dotychczasowy szkoleniowiec Leszek Marzec.

- Pan Marzec wiedział jaki zespół obejmuje i zapowiadał awans do play off - kończy prezes. - Zadania nie wykonał. Jednak o tym czy będziemy nadal współpracować zadecydujemy na najbliższym zarządzie klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska