Zarząd domów zmienia szyld

Artur Karda
Zakład Budynków Komunalnych w Kietrzu przestanie istnieć. 1 stycznia ma zostać wchłonięty przez gminną spółkę Hydrokan.

Decyzja zapadnie jutro. Likwidację istniejącego od 9 lat ZBK wymusza nowa ustawa o gospodarce komunalnej. Zabrania ona zakładom budżetowym (a takim jest ZBK) administrowania budynkami, w których funkcjonują wspólnoty mieszkaniowe. Chodzi o domy, w których część mieszkań należy do gminy, a część została wykupiona przez dotychczasowych lokatorów.

- Spośród 94 gminnych budynków mieszkalnych wspólnoty mieszkaniowe działają w 29 - informuje Elżbieta Lechowicz, dyrektor ZBK w Kietrzu.
Zarząd miasta - który sprawę likwidacji ZBK i wchłonięcia go przez spółkę Hydrokan podda pod głosowanie na jutrzejszej sesji rady miejskiej - rozważał różne możliwości dostosowania przepisów gminnych do nowej ustawy. W grę wchodziło m.in. powołanie nowej spółki gminy i przekazanie jej budynków. Innym wyjściem byłoby wyłączenie wspólnot mieszkaniowych z administrowania przez gminę. Wówczas samorząd musiałby zlecić w drodze przetargu zarządzanie wspólnotami prywatnej firmie mającej odpowiednie uprawnienia.
Oba rozwiązania byłyby zbyt kosztowne - uważa burmistrz Kietrza Józef Matela. - Zarząd miasta uznał, że najlepszym wyjściem będzie zlikwidować ZBK, a administrowanie wszystkimi budynkami zlecić firmie Hydrokan. To spółka gminna, więc samorząd ma nad nią kontrolę.
Burmistrz uspokaja, że groźnie brzmiąca likwidacja to tylko zabieg formalny. W rzeczywistości nie pogorszy się jakość zarządzania mieniem komunalnym. Administracja budynków nie zmieni swej siedziby, a lokatorów obsługiwać będą ci sami pracownicy.

Mieszkańcy nie powinni również się obawiać drastycznego wzrostu czynszów. Co prawda to prezes Hydrokanu miałby na podstawie wyliczeń oceniać, jaka podwyżka opłat byłaby konieczna, jednak ostateczna decyzja będzie należeć do rady miejskiej.
Jak zapewnił nas burmistrz Matela, wraz z ewentualnym przejściem pracowników ZBK do Hydrokanu nie są planowane redukcje załogi - poza odejściem dwóch pracownic na emeryturę. W ZBK pracuje na stałe 7 osób w administracji i 10 w pionie technicznym. W sezonie grzewczym dodatkowo zatrudniani są palacze i pracownicy wymiennikowni ciepła - łącznie 9 osób.
Prezes Hydrokanu Zygmunt Bondarewicz przyznaje, że z czasem może się okazać, iż niektóre stanowiska trzeba będzie zlikwidować - zwłaszcza te, które po wchłonięciu ZBK będą się dublować z już istniejącymi w gminnej spółce (może chodzić m.in. o etaty w pionie konserwatorów czy administracji).
- Jednak w okresie przejściowym, czyli przez pierwszy rok od połączenia ZBK z Hydrokanem nie przewiduję drastycznych zwolnień - dodaje prezes Bondarewicz.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska