- Młody mężczyzna, zatrzymany w czwartek rano w lesie w Głuchołazach, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkich obrażeń ciała - potwierdza prokurator Artur Rogowski z Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Za czyn, którego się dopuścił grozi mu 25 lat więzienia lub dożywocie.
Przypomnijmy.
W środę (6 kwietnia) około godziny 8.00 na osiedlu domków jednorodzinnych w zachodniej części Głuchołaz padły strzały.
Dwa pociski trafiły w samochód audi i raniły 65-letniego kierowcę, który przejechał jeszcze kilkaset metrów i zatrzymał się uderzając w płot jednej z posesji przy ul. Kraszewskiego.
Ranny 65-letni mieszkaniec Głuchołaz w środę przeszedł we Wrocławiu skomplikowaną operację. Jest w ciężkim stanie.
Podejrzewanego o próbę zabójstwa mężczyznę policjanci zatrzymali w czwartek rano.
Ukrywał się on przed funkcjonariuszami w lesie, w zrobionym przez siebie szałasie. Gdy tylko zauważył nadchodzących policjantów, którzy rozpoczęli przeczesywanie terenu, próbował uciekać.
Po zatrzymaniu okazało się, że jest to 34-letni mieszkaniec Dolnego Śląska, który jakiś czas temu pojawił się na terenie Głuchołaz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?