Poszkodowani - w sumie 145 osób z Nysy, Paczkowa i Rudy Śląskiej - stracili łącznie ponad 200 tys. zł. Wpłacili pieniądze na zagraniczne wyjazdy do Francji czy Portugalii, tymczasem Anna P. w ostatniej chwili odwołała wycieczki, nie zwracając uczestnikom wpłaconych pieniędzy.
- Anna P. została przesłuchana w charakterze podejrzanego - mówi Sebastian Biegun, zastępca prokuratora rejonowego w Nysie. - Nie przyznała się do zarzutu i na obecnym etapie odmówiła udzielenia wyjaśnień. Złożyła natomiast wniosek, że chce się zapoznać z całością zebranych w tej sprawie akt.
Śledztwo w sprawie działalności Anny P. trwało od czerwca ubiegłego roku. Zawiadomienie złożyły dyrekcje nyskiego Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego oraz gimnazjum w Paczkowie. Wyjazd do Paryża dla nauczycieli z Nysy Anna p. odwołała w ostatniej chwili ze względu na rzekome zagrożenie bombowe.
Formalnie organizatorem wszystkich wyjazdów było biuro turystyczne Ikaria z Prudnika, które niedawno ogłosiło niewypłacalność. Urząd Marszałkowski w Opolu przyjmuje obecnie zgłoszenia od niedoszłych uczestników wyjazdów. Mogą oni uzyskać odszkodowanie, wypłacone z polisy ubezpieczeniowej biura. Właściciel biura, prywatnie bliski znajomy Anny P., nie usłyszał zarzutów karnych.
- Faktycznie czynności związane z organizacją wyjazdów turystycznych podejmowała Anna P. Często się zdarza, że ktoś prowadzi taką działalność w imieniu biura turystycznego - mówi prok. Sebastian Biegun.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?