Spotkali się m.in. z wojewodą opolskim, marszałkiem, władzami miasta i reprezentantami mniejszości niemieckiej. Zjedli także kolację ze studentami UO i bawili się z młodzieżą na dyskotece w Prószkowie.
- Jestem pozytywnie zaskoczona tym, co zobaczyłam w Opolu, zwłaszcza gdy chodzi o stan budynków i ich odrestaurowanie. Myślę, że spotkania odbyte tu w Opolu pomogą mi w dokonaniu wyboru konkretnej placówki dyplomatycznej, nie wykluczam, że będzie to placówka w Polsce - powiedziała nam Klaudia Schmidt, studentka akademii.
Wszyscy wizytujący Opole studenci są w Polsce po raz pierwszy. Spośród 400 kandydatów wybrano na wyjazd do Polski 34 najlepszych. Celem odwiedzin jest poznanie naszego regionu, w którym obok siebie żyją Polacy i Niemcy. Zdaniem Manfreda Gerwinata ci młodzi ludzie będą w Niemczech propagatorami dobrych kontaktów polsko-niemieckich.
- Jestem niezwykle zaskoczony tym, jak szybko na Opolszczyźnie i w Polsce osiągnięto stan normalności w życiu codziennym. To napawa wielką nadzieją. Podziwiałem, jak szybko ludzie stosunkowo skromnymi środkami usunęli tu skutki powodzi - powiedział "NTO" Manfred Gerwinat.
Zaskoczenia negatywne niemieckiego dyplomaty to brak uregulowań emerytalnych dla byłych żołnierzy Wehrmachtu oraz brak postępów w zakresie wprowadzenia dwóch języków urzędowych i dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości.
- To są standardy europejskie, które postulowane są przez mniejszość już od początku lat 90. - dodaje Manfred Gerwinat.
Młodzi dyplomaci odwiedzą poza Opolszczyzną województwo śląskie, Oświęcim i Kraków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?