1 z 4
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
60-latek z Gogolina około 20:30 wracając wraz z trójką...
fot. Policja Krapkowice

Zatoczyli się na jezdnię. Rowerzysta nie żyje, motorowerzysta ranny. Wypadki w Gogolinie i Żyrowej

60-latek z Gogolina około 20:30 wracając wraz z trójką znajomych do domu, prowadząc rower zatoczył się i z chodnika upadł na jezdnię. 20-letni kierowca jadąc samochodem w kierunku centrum najechał na leżącego na jezdni pieszego. Mężczyzna w wyniku wielonarządowych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Wszystko to miało miejsce na oczach policjantów, którzy wracając z interwencji z Gogolina do Krapkowic widzieli całe zdarzenie. Funkcjonariusze jako pierwsi wezwali na miejsce służby medyczne oraz do czasu przyjazdu karetki udzielali pomocy poszkodowanemu w wypadku. 20-letni kierowca toyoty zeznał policjantom, że nieoświetlonego pieszego, bez elementów odblaskowych zauważył w ostatniej chwili i nie miał czasu na jakąkolwiek reakcję. Będący na miejscu prokurator zabezpieczył zwłoki celem ustalenia obrażeń ciała i stanu trzeźwości 60-latka.

Zobacz również

Najciekawsze promocje lalek Barbie. Którą wybrać?

Najciekawsze promocje lalek Barbie. Którą wybrać?

Gorzów odpowiada na petycję w sprawie czipowania psów i kotów

Gorzów odpowiada na petycję w sprawie czipowania psów i kotów

Polecamy

Kto zdobędzie mistrzostwo Polski? Koszmar faworytów. Dramat Legii

GORĄCY TEMAT
Kto zdobędzie mistrzostwo Polski? Koszmar faworytów. Dramat Legii

Czy Erling Haaland zachowuje się jak rozpieszczony bachor?

Czy Erling Haaland zachowuje się jak rozpieszczony bachor?

Bernard Hill nie żyje. Grał w "Titanicu" i "Władcy Pierścieni"

Bernard Hill nie żyje. Grał w "Titanicu" i "Władcy Pierścieni"