Zatrucie muchomorem w Bodzanowicach. Oskarżona babcia Angeliki

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Angelika w kwietniu skończyła 5 lat. Ma nowy dom, mieszka u rodziny zastępczej.
Angelika w kwietniu skończyła 5 lat. Ma nowy dom, mieszka u rodziny zastępczej. Mirosław Dragon
Do sądu w Oleśnie wpłynął akt oskarżenia przeciwko babci Angeliki, która usmażyła i podała dziecku na obiad grzyby, wśród których znalazł się muchomor sromotnikowy.

Do zatrucia doszło 16 września ubiegłego roku. Tego dnia dziadek Angeliki wybrał się razem ze znajomą do lasu na grzybobranie. Zbierali kanie.

Jednak Czubajkę kanię łatwo pomylić z muchomorem sromotnikowym, zwłaszcza młode grzyby trudno odróżnić niedoświadczonym grzybiarzom.

Ofiarą takiej tragicznej pomyłki padła Angelika. Życie uratował jej przeszczep wątroby w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Angelikę operowało kilkunastu lekarzy, przeszczepili jej płat wątroby osoby dorosłej.

W ubiegły piątek do sądu w Oleśnie wpłynął akt oskarżenia przeciwko babci Angeliki, która usmażyła i podała dziecku na obiad grzyby.

Łucja P. została oskarżona o nieumyślne narażenie wnuczki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara pozbawienia wolności do 1 roku.

5-letnia Angelika z Bodzanowic we wrześniu zatruła się muchomorem sromotnikowym. Życie uratował jej przeszczep wątroby.
Angelika dostała drugie życie. W kwietniu skończyła 5 lat. Ma nowy dom, mieszka u rodziny zastępczej.
Czytaj więcej w piątek (6 czerwca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska