Zatrzymać wyludnianie się Opolszczyzny. Konferencja w Sejmie

Konferencję "Opolskie wyzwania demograficzne" zorganizowali wspólnie: Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego i Centrum im. Adama Smitha, które prowadzi projekt badawczy: "Depopulacja - czas na zmiany na opolskim rynku pracy".

Opolszczyzna jest najszybciej wyludniającym się regionem w Polsce, o najniższej dzietności i masowych migracjach. W ciągu roku w woj. opolskim ubywa średnio 4,5-4,6 tys. mieszkańców - co odpowiada liczbie ludności małego miasteczka.

- Opolszczyzna jest w najgorszej sytuacji demograficznej w kraju. Tam sto pań rodzi 108 dzieci. To jest katastrofa - powiedział w czwartek dziennikarzom Andrzej Gwiazdowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha. Wskaźnik dzietności na Opolszczyźnie wynosi zatem 0,8. Dla porównania - ogólnopolski wskaźnik to dziś 1,3.

Jak dodał Gwiazdowski, jeśli ten wskaźnik dzietności zostanie utrzymany, to - zgodnie ze statystykami - potrzeba siedmiu pokoleń, by zniknęła cała Opolszczyzna.

By powstrzymać niedobrą tendencję, pod koniec 2012 r. w woj. opolskim opracowano Program Specjalnej Strefy Demograficznej.

Marszałek woj. opolskiego Andrzej Buła wyjaśnił, że na Program składają się cztery pakiety działań: "Praca to bezpieczna rodzina", "Edukacja, a rynek pracy", Opieka żłobkowo-przedszkolna" i "Złota jesień".

- Chcemy, żeby mieszkańcy na Opolszczyźnie czuli się bezpiecznie, żeby u nas zostawali, bo mamy edukację prowadzoną na potrzeby rynku pracy, a powiązane jest to z dobrą opieką żłobkową, przedszkolną i dobrymi warunkami do życia - powiedział marszałek, dodając, że samorządowe plany opracowane są na lata i dekady, a opolski projekt może być powielany w innych województwach.

Wśród szczegółowych działań, jakie realizuje samorząd w ramach czterech pakietów, są m.in. inwestycje w nowe miejsca pracy (np. 48 mln euro przeznaczono na dozbrojenie terenów inwestycyjnych); położenie nacisku na odbudowę szkolnictwa zawodowego, dopasowanego do potrzeb lokalnego biznesu, organizacja staży dla absolwentów z rocznika 2013/2014, którzy nie znaleźli pracy; ułatwianie godzenia kobietom życia rodzinnego i zawodowego (np. projekt przeszkolenia 600 opiekunek dla dzieci do lat trzech); aktywizacja osób starszych, opieka nad nimi, dostosowanie infrastruktury do ich potrzeb.

Gwiazdowski zaznaczył, że pewne elementy programu dla Opolszczyzny będą wymagały współdziałania władz krajowych i samorządowych - potrzebne są bowiem zmiany ustawowe.

- Np. nieśmiało tak zaproponowaliśmy, żeby spróbować na Opolszczyźnie - zgodnie z oczekiwaniami przebadanych przedsiębiorców - eksperyment w zakresie podatku CIT. Żeby zamiast 19 proc. podatku dochodowego, mogli wybrać sobie jednoprocentowy podatek przychodowy - powiedział prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Przedsiębiorcy zapłaciliby wówczas prawdopodobnie wyższy podatek, ale - jak mówił Gwiazdowski - mieliby "święty spokój z kontrolami", bo nikt nie kwestionowałby ich kosztów uzyskania przychodu.

Centrum chciałoby też sprawdzić, jak wpłynęłaby zmiana zasad rozliczania się z ZUS-em polegająca na tym, by przedsiębiorca pierwszą składkę do ZUS odprowadził dopiero, gdy osiągnie przychód, a nie jak obecnie w pierwszym miesiącu po rozpoczęciu działalności. Do tego - jak mówił Gwiazdowski - potrzeba specustawy dla woj. opolskiego.

Wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk zadeklarował, że wszelkie wnioski i rekomendacje płynące z czwartkowej konferencji zostaną w Sejmie szczegółowo przeanalizowane.