Zawadzkie dostanie fundusze na remont ulicy Opolskiej

fot. Radosław Dimitrow
Ulica Opolska w Zawadzkiem to najważniejsza droga w mieście i jedna z najbardziej uczęszczanych w powiecie strzeleckim. - Szczęście w nieszczęściu, że doczeka się remontu - ocenia burmistrz Mariusz Stachowski.
Ulica Opolska w Zawadzkiem to najważniejsza droga w mieście i jedna z najbardziej uczęszczanych w powiecie strzeleckim. - Szczęście w nieszczęściu, że doczeka się remontu - ocenia burmistrz Mariusz Stachowski. fot. Radosław Dimitrow
Zarząd Dróg Wojewódzkich dostał rządową pomoc na usuwanie skutków powodzi. Główna ulica Opolska będzie jak nowa.

Liczby

Liczby

3,5 km długości ma droga, która zostanie wyremontowana,
4,5 tys. m2 nowego chodnika ułożą drogowcy,
4 mln zł to szacunkowy koszt całej inwestycji,
1,8 mln zł otrzymała gmina, by pomóc mieszkańcom wyremontować domy

Dla Zawadzkiego to duży zastrzyk gotówki. Remont ulicy Opolskiej obejmie odcinek od mostu przy wyjeździe z miasta (w kierunku Dobrodzienia) aż do Żędowic. Rządowe pieniądze pochodzą z programu, który ma likwidować skutki powodzi.

- Woda z Małej Panwi, która wdarła się do miasta i płynęła drogą niczym we własnym korycie, mocno uszkodziła nawierzchnię - opowiada Teresa Zimoch z terenowego oddziału Zarządu Dróg Wojewódzkich.

- W wielu miejscach podmyła podbudowę drogi, co sprawiło, że pojawiły się w niej dodatkowe dziury. Zapadły się chodniki i studzienki kanalizacyjne. Ulicę zniszczył dodatkowo ciężki sprzęt, który używany był do walki z żywiołem.

Podczas remontu wymieniony zostanie cały asfalt i ułożone będą nowe chodniki. Teresa Zimoch przyznaje, że gdyby nie popowodziowe pieniądze, to takiego remontu nie udałoby się przeprowadzić nawet w najbliższych 10 latach.

- Dotychczas remontowaliśmy ulicę Opolską po trochu, na tyle na ile wystarczało pieniędzy - dodaje Zimoch.

Zarządca drogi ogłosił przetarg, żeby wyłonić firmę, która podejmie się prac. Pieniądze muszą być wydane jeszcze w tym roku (szacunkowy koszt to ok. 4 mln zł), więc remont ruszy jeszcze na przełomie września i października.

Burmistrz Zawadzkiego Mariusz Stachowski, nie kryje zadowolenia. - To jedna z najbardziej uczęszczanych ulic w całym powiecie - mówi Stachowski. - Od lat prosiliśmy zarządcę, żeby ją zmodernizował i zwiększył na niej bezpieczeństwo.

To, że po powodzi będzie wyremontowana, to swego rodzaju szczęście w nieszczęściu. Pieniądze, które otrzyma ZDW nie są jedynymi na walkę ze skutkami żywiołu.

Dotychczas gmina wypłaciła powodzianom 558 tys. zł, by mieli za co remontować swoje domy. W najbliższym czasie zamierza przekazać ludziom około miliona zł. Ale pieniądze będą wypłacane sukcesywnie w zależności od postępu prac.

Dodatkowe pieniądze popowodziowe dostał też strzelecki urząd pracy. 980 tys. zł będzie przeznaczone na walkę z bezrobociem w Zawadzkiem i Kolonowskiem.

- To przede wszystkim roboty publiczne - mówi Norbert Jaskóła, dyrektor urzędu pracy. - Angażujemy osoby bezrobotne do sprzątania ulic i oczyszczania rowów melioracyjnych. Od września startują także szkolenia i dotacje do 19 tys. zł dla osób, które chciałyby otworzyć własne firmy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska