Polacy o przepustkę musieli walczyć w jednym z turniejów eliminacyjnych, które są nowością w tej rywalizacji. System kwalifikacji dał zakwalifikowanie do turnieju mistrzowskiego bez eliminacji gospodarzom (Belgia), obrońcy tytułu (Niemcy) i trzem kolejnym drużyn wedle kryterium rankingu zawodników (Dania, Anglia i Rosja). O pozostałe siedem miejsc rywalizowało 28 drużyn.
W biało-czerwonych barwach w Armałowie wystąpiło w sumie czworo zawodników Technika Głubczyce: Agnieszka i Aneta Wojtkowskie oraz Wojciech Szkudlarczyk i Przemysław Wacha. Wraz z kolegami i koleżankami byli faworytami turnieju. Zwycięstwa z Walią i Węgrami były do przewidzenia, a jedynie większe wymagania postawić mieli Finowie. Tak też się stało.
Z Walią nasi wygrali 5:0, a punkty zdobyli między innymi Agnieszka Wojtkowska w mikście z Robertem Mateusiakiem oraz deble: Wacha - Adam Cwalina i siostry Wojtkowskie. Mecz z Węgrami zakończył się triumfem 4-1, bo skreczowała Anna Narel. Do wygranej przyłożyli się Agnieszka Wojtkowska w mikście z Mateusiakiem i deblu z Magdaleną Witek oraz Szkudlarczyk w grze podwójnej z Łukaszem Moreniem.
O awansie decydował więc pojedynek z Finami. Swoje mecze wygrali Agnieszka Wojtkowska - Mateusiak oraz ten drugi z Moreniem w deblu. Oba single Polacy jednak przegrali. W ostatnim meczu na kort wyszły siostry Wojtkowskie oraz zgrana para fińska Mathilda Lindholm - Jenny Nyström. Przegrana w pierwszym secie mogła zaniepokoić, ale w dwóch kolejnych zawodniczki Technika stanęły na wysokości zadania, wygrywając 21:12 i 21:17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?