Zawodnik Kolejarza Opole nie wróci już na tor, grozi mu amputacja nogi. Diagnoza: rozległy rak skóry

Paweł Sładek
Paweł Sładek
Andriej Kudriaszow
Andriej Kudriaszow Materiały prasowe
Gdy w połowie 2021 roku Andriej Kudriaszow dostrzegł - wydawałoby się - niepozorną ranę pod kolanem, jeszcze nie wiedział, że ta mała plamka zmieni jego życie w koszmar. Rak skóry spowodował, że Rosjanin z polskim obywatelstwem nie powróci na tor żużlowy, a nieustannie trwa walka o uniknięcie amputacji nogi, a także o ocalenie życia.

- Lekarze powiedzieli mi, że nie ma szans, bym mógł wrócić do zawodowego uprawiania sportu - mówi Andriej Kudriaszow w rozmowie dla WP Sportowefakty. - Moja sytuacja jest bardzo poważna. Z tego powodu zdecydowałem się rozpocząć sprzedaż mojego sprzętu i liczę, że to pozwoli jakoś przetrwać rodzinie najbliższe miesiące. Teraz priorytetem jest walka o powrót do zdrowia. Żużel to już niestety przeszłość.

W listopadzie 2021 roku Andriejowi usunięto guz i wydawało się, że od tego momentu wszystko zacznie się układać. Z czasem trzeba było jeszcze wyciąć węzły chłonne w pachwinie, ale Kudriaszow wciąż liczył na to, że w 2022 roku wystartuje w rozgrywkach ligowych. Niestety bardzo się przeliczył. Nadzieje nie ustawały również podczas przygotowań do sezonu 2023.

- Gdy w tym roku noga znów zaczęła mnie boleć, lekarze długo mnie uspokajali i mówili, że to nic poważnego. Dopiero, gdy ponownie trafiłem do szpitala onkologicznego zrobiono mi dodatkowe badania, które pokazały, że sytuacja jest poważniejsza niż wszyscy myśleli. To był szok - wspomina żużlowiec.

Wobec fatalnej sytuacji, która spotkała zawodnika Kolejarza Opole, została otwarta zbiórka mająca pokryć koszty leczenia Kudriaszowa. Potrzebna kwota to 250 tysięcy złotych. Zawodnika można wesprzeć tutaj: https://zrzutka.pl/7wj87x?fbclid=IwAR1EnW-mSYQf6jBVUcYn-b-iGaotGIdaXnxkv_QkV9onCuymCK3Z52rF9F4

- Andriej to wspaniały człowiek i trzeba zrobić wszystko, co możliwe, aby pomóc mu w powrocie do zdrowia. Jako opolski klub zrobimy tyle, co w naszej mocy, aby tylko pomóc. Sport to jest tylko sport. Raz można wygrać, raz przegrać. To tak naprawdę rozrywka. My jako środowisko powinniśmy robić wszystko, aby pomagać tym, którzy na torze nam tej rozrywki dostarczają, a później oni sami potrzebują naszej pomocy. Historia Andrieja mną i innymi osobami związanymi z naszym klubem mocno wstrząsnęła. Pomoc jest mu konieczna i tyle. Życzymy mu jak najszybszego powrotu do zdrowia i jak powiedziałem, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby mu pomóc. Kibiców serdecznie zachęcam do pomocy i wpłat dla Andrieja. Nie zapominajmy też o tym, ile Andriej zrobił jako doskonały zawodnik dla naszego klubu - powiedział Zygmunt Dziemba, prezes Kolejarza dla portalu po-bandzie.com.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska