Na razie szkoleniowiec ma nadal prowadzić zespół i najprawdopodobniej zasiądzie na ławce naszej drużyny podczas najbliższego meczu w sobotę z Rakowem w Częstochowie. Zarząd nie przyjął bowiem jego dymisji.
- Decyzji o poważnych zmianach nie można podejmować zbyt pochopnie - mówi prezes MKS-u Andrzej Buła. - Tym bardziej, że niestety w naszym klubie w ostatnich dniach doszło do smutnego wydarzenia jakim była śmierć oddanego działacza Norberta Wolfa. Musimy sobie dać wspólnie trochę czasu, żeby wybrać jak najlepsze rozwiązanie. Nie ukrywam też, że deklaracja trenera Smółki bardzo mocno nas zaskoczyła i nie byliśmy przygotowani na takie rozwiązanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?