Zbił 20-letnią mieszkankę Grodkowa młotkiem po głowie za to, że go rzuciła

fot. archiwum
fot. archiwum
20-letnia Magda do dzisiaj nie może otrząsnąć się z dramatu jaki przeżyła. Do pracy chodzi w towarzystwie znajomych lub rodziny. Jej były chłopak, 20-letni wrocławianin, jest zatrzymany w tymczasowym areszcie.

Mężczyznę tymczasowo na 3 miesiące aresztował nyski sąd rejonowy. Natomiast dramat rozegrał się przed jej domem, gdzie o spotkanie poprosił jej były chłopak.

- Podczas rozmowy powiedziałam mu po raz kolejny, że nasza znajomość jest dawno skończona - relacjonuje pani Magda. - Nagle on wyciągnął młotek i zaczął mnie bić po głowie. Stwierdził, że mnie zabije. Zaczęłam krzyczeć. Wtedy uciekł...

Mężczyznę chwilę później zatrzymała policja. Kobieta trafiła na pogotowie, gdzie opatrzono jej rany głowy. Na szczęście nie odniosła większych obrażeń.

- Ciągle się boję sama chodzić po ulicy. To okropne uczucie - dodaje kobieta.

Nyska prokuratura stawia mężczyźnie zarzut usiłowania ciężkiego uszkodzenia ciała kobiety.

- Na razie sprawa jest w toku i to wszystkie informacje jakie możemy w tej chwili podać do publicznej wiadomości - informuje Anna Kawecka, nyski prokurator rejonowy.

Podejrzany jest studentem. Na stałe mieszka we Wrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska