Zbiornik w Ścinawie Nyskiej musi poczekać

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Elżbieta i Krzysztof Piotrowscy z Piorunkowic są gotowi sprzedać swoje pole na budowę zbiornika, byleby powstał jak najszybciej.
Elżbieta i Krzysztof Piotrowscy z Piorunkowic są gotowi sprzedać swoje pole na budowę zbiornika, byleby powstał jak najszybciej. Krzysztof Strauchmann
Budowa zbiornika retencyjnego na Ścinawie Niemodlińskiej odsunie się w czasie, bo uznano, że są ważniejsze inwestycje.

Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu wybrał projektanta budowy nowego zbiornika małej retencji wodnej. Postanie on we wsi Siedlec na rzece Cielnicy w gminie Otmuchów. Wrocławska firma Nest ma przygotować projekt w ciągu roku, a sama budowa zakończy się do 2015 roku i pochłonie ok. 5 mln zł.

Tymczasem zgodnie z ustalonym jeszcze kilka lat temu wojewódzkim programem budowy zbiorników, po zakończonych już inwestycjach we Włodzieninie i Kluczborku trzecim w kolejności miał być sztuczny akwen w Ścinawie Nyskiej na rzece Ścinawa Niemodlińska.

Ta kapryśna rzeka zagraża wsiom w gminie Korfantów i Niemodlin. Budowa zbiornika miała być zrealizowana do 2013 roku, ale nawet gdyby dziś zaczęto ją projektować, to powstałaby najszybciej w 2017 roku. Co ciekawe, inwestycja z Siedlca znajduje się dopiero na 6. pozycji listy rankingowej, a mimo to okazała się ważniejsza od tej w Ścinawie. Wyprzedzały ją w programie także dwa inne zbiorniki retencyjne w powiecie prudnickim: w Racławicach Śląskich i Jasionie.

Obawy, że ranking kolejności budowy sztucznych zbiorników retencyjnych nie będzie realizowany, pojawiły się już przed rokiem, po rozmowach samorządowców z
Prudnika i Korfantowa z zarządem melioracji. Marszałek i podległe mu służby chciały, żeby gminy Prudnik i Korfantów dołożyły się do wykonania ekspertyz geologicznych, które mają szczegółowo sprawdzić rodzaj podłoża pod przyszłą zaporą.

Chodzi o uniknięcie problemów, jakie występują we Włodzieninie koło Głubczyc. Tamtejszy zbiornik nie może być napełniony, bo woda przesiąka pod zaporą. Gminy jednak nie zgodziły się na dofinansowanie badań.

- Czynię starania, aby zbiornik w Ścinawie wybudować. Nie odkładamy tego - zapewniał radnych wojewódzkich Zbigniew Bahryj, dyrektor WZMiUW w Opolu. Przekonywał przy tym, że pieniądze na budowę sztucznego zbiornika koło Otmuchowa specjalnie na ten cel przekazało Ministerstwo Środowiska i nie można ich wydać na inne zadanie.

Sztuczne jezioro pomiędzy Ścinawą Nyską w gminie Korfantów a Piorunkowicami (gm. Prudnik) ma mieć 88 h powierzchni. Koszt budowy szacowany jest na ponad 40 mln zł. Inwestycję popierają mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy są gotowi odsprzedać swoje pola pod budowę. Liczą, że akwen będzie atrakcyjny dla turystów i przyczyni się do rozwoju gospodarczego okolicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska