Zdecyduje rada

Aneta Ludwig
Jedna z największych w Polsce firm budowlanych chce przejąć 51 proc. udziałów w spółce Dobre Domy.

Zdaniem zarządu, to szansa na wyjście spółki z zapaści finansowej, opozycja natomiast uważa, że to element kampanii wyborczej.
Co oferuje miastu Mostostal?
- Przede wszystkim przejęcie większościowych udziałów w spółce, a potem dokończenie budowy osiedla na Witosa. To oznacza, że do końca września mogłoby być gotowych następnych 60 mieszkań - mówi Piotr Synowiec, prezydent Opola. - Do tego nie są potrzebne pieniądze mieszkańców, którzy wpłacą je dopiero odbierając akty notarialne.

Najważniejsze jednak, że firma deklaruje wyciągnięcie spółki z długów. W jaki sposób? Na gruncie, który dostanie od miasta (w ten sposób miasto jako udziałowiec mniejszościowy dokapitalizuje spółkę) chce wybudować następnych 500 mieszkań. Ich sprzedaż ma pokryć resztę długów spółki. Bezpieczeństwo wpłat nowych klientów ma gwarantować bank, na konta którego będą one trafiać.
- Zamiast oddawać grunt, równie dobrze możemy oddać z budżetu 2 czy 3 miliony zł - argumentuje radny niezależny Janusz Wójcik, którego propozycja Mostostalu nie przekonała. - SLD chce znowu przed wyborami coś zaklajstrować. Poprosiliśmy ich o szczegóły, np. ile dokładnie chcą ziemi, ale tego już się nie dowiedzieliśmy.
Pytania padły na spotkaniu, które w ubiegłym tygodniu odbyło się w ratuszu. Przedstawiciele opozycji w radzie miasta spotkali się z zarządem i potencjalnym kontrahentem. Rozmowy zakończyły się niczym, bo przedstawiciele Mostostalu opuścili salę.
- Radni zachowali się niepoważnie i politycznie - mówi Synowiec. - Ja mogę na wniosek opozycji usiąść z założonym rękami i do końca kadencji nic więcej w sprawie Dobrych Domów nie robić, ale przecież nie o to chodzi.

- Politycznie podeszlibyśmy do sprawy, gdybyśmy nie pytali o nic - odpiera Wojciech Drop, przewodniczący klubu Radnych Prawicy. - Poczekalibyśmy tylko na efekty, a potem ogłosili, że Dobre Domy kosztują opolskich podatników kolejne dwa miliony.
Zdaniem Dropa, oferta Mostostalu może być dobra, a nawet najlepsza, ale najpierw trzeba ją sprawdzić.
- Prezydent chciał, żebyśmy decyzje podjęli w ciemno, a my oczekujemy, że przedstawi szacunki, dokładne plany finansowe. Jaką mamy alternatywę? Taką, że przyjdzie prokurator i zapyta, dlaczego taka decyzja została podjęta - mówi Drop.
Propozycja Mostostalu dalej jest aktualna. Synowiec chce jednak, żeby była dyskutowana na forum całej rady miasta. W tym celu ma być zwołana nadzwyczajna sesja, która prawdopodobnie odbędzie się 4 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska