Zdjęcie martwego Jacka Jaworka w sieci? Miejsce się zgadza. To kompromitacja - grzmią internauci

Piotr Ciastek
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Śledczy wkrótce maja potwierdzić, czy ciało znalezione w Dąbrowie Zielonej w miniony piątek należy do Jacka Jaworka. Emocje towarzyszące temu tematowi sięgają już zenitu. Rozpalają je także informacje ze śledztwa, które wyciekają policji przez palce. Tym razem do sieci trafiło zdjęcie zwłok. Czy to Jaworek?

Sprawa morderstwa trzech osób w Borowcach od czasu jego popełnienia zdążyła już nieco ucichnąć, mimo, że wciąż poszukiwano jego sprawcy "żywego lub martwego". W piątek 19 lipca okazało się jednak, że to co wydawało się niemożliwe, czyli że Jackowi Jaworkowi udawało się unikać schwytania przez policję przez 3 lata, może być prawdą. Sprawca zbrodni w Borowcach, jeśli potwierdzą to badania DNA, zastrzelił się kilka kilometrów od miejsca, w którym dokonał masakry. Ciało, znalezione przypadkiem w Dąbrowie Zielonej, ma należeć właśnie do niego. Informacje, wyciekające policji, zatrważają. Jaworek miał zostać podwieziony pod altanę w Dąbrowie Zielonej i oddać do siebie dwa strzały.

Rewelacje te zdaje się potwierdzać kolejny wyciek. Po X (dawny Twitter) krąży zdjęcie ciała z zakrwawioną i podpuchniętą twarzą. Widać na nim także rękę w niebieskiej rękawiczce podtrzymującą ciało, co wskazuje, że zostało ono zrobione już w trakcie oględzin śledczych. Mężczyzna uwieczniony na fotografii jest ubrany w zapiętą pod szyję bluzę, a na jego dłoni widać srebrną bransoletę zegarka. Podobny nosił Jacek Jaworek, co potwierdza jedno ze zdjęć, które opublikował kiedyś w sieci. W tle znajduje się altana, przy której odkryto zwłoki. Widać także nawet ten sam worek na śmieci, który nasza dziennikarka uchwyciła, będąc na miejscu zdarzenia. Jeśli nie jest to fotomontaż, a wiele wskazuje, że nie, to znów mamy do czynienia z ujawnieniem informacji z postępowania.

- Wyciekło zdjęcie. Nie wierzę. Jak to możliwe? - piszą internauci pod zdjęciem domniemanego Jaworka.

Pod fotografią od razu pojawiło się też mnóstwo teorii spiskowych.

Policja komentuje upublicznienie zdjęcia

Do sprawy wycieku zdjęcia odniosła się Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.

- W związku z pojawieniem się zdjęcia w przestrzeni medialnej podjęliśmy kroki w celu ustalenia, jak doszło do jego upublicznienia - poinformowała nas kom. Sabina Chyra-Giereś rzecznik KWP w Katowicach.

Także prokuratura potwierdza, że zajmie się sprawą.

- Jeśli potwierdzi się, że te materiały, które zostały ujawnione w internecie pochodzą z miejsca zdarzenia, w tej sprawie oczywiście zostanie wszczęte śledztwo w związku z ujawnieniem informacji z postępowania przygotowawczego - mówi prokurator Tomasz Ozimek.

Do podobnego wycieku doszło w przypadku sprawy Grzegorza Borysa, gdzie policja przez ponad dwa tygodnie prowadziła wielką obławę za 44-latkiem podejrzanym o zabójstwo swojego 6-letniego syna. Jego pośmiertne zdjęcia również trafiły do sieci.

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska