Burmistrz Zdzieszowic ubiegał się od pół roku o wyłączenie ze strefy terenu na tzw. Borku, przeznaczonego przez gminę pod inwestycje przemysłowe.
Zobacz: W Zdzieszowicach chcą stawiać wiatraki
Gmina prowadziła zaawansowane rozmowy z belgijskim inwestorem zainteresowanym postawieniem tam 15 elektrowni wiatrowych.
- Nie poddam się, zrobię wszystko, by do tej inwestycji doszło - deklaruje burmistrz Dieter Przewdzing. - Strefę powiększono rok temu wbrew negatywnej opinii rady miejskiej, a inwestor podpisał już umowy na dzierżawę gruntów i poniósł wiele kosztów!
Burmistrz zapowiada, że złoży protest w tej sprawie do sejmiku województwa.
Tymczasem w opinii zarządu województwa sprawa jest już przesądzona
- Wyraziliśmy wcześniej chęć zmiany granic, ale obligują nas przepisy, a opinia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w tej sprawie jest jednoznaczna - mówi członek zarządu Andrzej Kasiura. - Ustawa o ochronie przyrody określa, że zmiana może być dokonana tylko na potrzebę ochrony przyrody, a w tym przypadku nie ma o tym mowy.
Zobacz: Walce. Jednak nie będzie wiatraków
Jak tłumaczy dyrektor RDOŚ Alicja Majewska, wiatraki zakłóciłyby krajobraz Góry Świętej Anny. - Są inne miejsca w gminie, gdzie można lokować takie inwestycje - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?