Zdzieszowice. Po remoncie torów pociągi trąbią i stawiają ludzi na baczność

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Pociągi jadą przez Zdzieszowice i trąbią na "baczność".
Pociągi jadą przez Zdzieszowice i trąbią na "baczność". Radosław Dimitrow
Ponad 300 mieszkańców Zdzieszowic podpisało protest przeciwko nadużywaniu syren w lokomotywach przez maszynistów wjeżdżających do miasta.

Problem dotyczy linii kolejowej nr 136 biegnącej z Kędzierzyna-Koźla do Opola Groszowic na odcinku, który przecina Zdzieszowice. Ten fragment torowiska został niedawno wyremontowany. Jak mówią mieszkańcy, od tego czasu w mieście nie da się normalnie żyć.

- W Zdzieszowicach są dwa przejazdy kolejowe oddalone od siebie na odcinku około 200 metrów - tłumaczy pan Joachim, mieszkaniec ulicy Fabrycznej. - Przed każdym z tych przejazdów maszyniści uruchamiają sygnał „baczność”. To kilkusekundowe trąbienie, które rozlega się średnio co 8 minut, bo linia kolejowa jest mocno uczęszczana.

Trąbiące pociągi słychać zarówno w dzień, jak i w nocy. Wiele osób zrywa się na nogi i nie może spokojnie spać.

Używanie syren w lokomotywach wydaje się zbędne, bo przejazdy kolejowe są zabezpieczone przez szlabany, sygnalizację świetlną i dźwiękową - uważa pan Joachim.

- To trąbienie rzeczywiście jest bardzo przejmujące - zauważa Sybila Zimerman, burmistrz Zdzieszowic. - Mam nadzieję, że kolej się zreflektuje i zrobi coś, żeby ograniczyć hałas.

Mieszkańcy napisali już w tej sprawie protest do Polskich Linii Kolejowych - poparło go ok 300 osób.

Zakład Linii Kolejowych w Tarnowskich Górach, który zarządza torowiskiem w Zdzieszowicach, odniósł się do pretensji mieszkańców na piśmie. Poinformował, że podczas remontu wzięto pod uwagę obowiązujące przepisy, które nakazują montowanie przed przejazdami wskaźników oznaczonych symbolem W6b. Maszynista, który widzi taki wskaźnik musi odpalić syrenę w lokomotywie i podać sygnał „baczność”.

"Eliminacja podawania sygnału "baczność" przed przedmiotowymi przejazdami kolejowo-drogowymi musiałaby odbyć się poprzez usunięcie wskaźników W6b, co w konsekwencji byłoby naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym" - czytamy w piśmie.

- To absurd. Na Zachodzie pociągi pędzą nawet 150 km/h. Nie słyszałem, żeby maszyniści trąbili przed przejazdami - odpowiada Pan Joachim.

Kolejarze przyznają, że wyeliminowanie wskaźnika W6b możliwe będzie po przeprowadzeniu dodatkowej inwestycji. Ta planowana jest dopiero w 2021 roku. Mieszkańcy domagają się natomiast spokoju już teraz. Gotowi są wystąpić na drogę sądową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska