Zdzieszowicka koksownia szuka pomysłu na zagospodarowanie gazu

Edyta Hanszke
Czesław Sikorski pokazuje siarkę, która powstaje teraz w ZKZ jako produkt uboczny na zmodernizowanym wydziale węglopochodnych.
Czesław Sikorski pokazuje siarkę, która powstaje teraz w ZKZ jako produkt uboczny na zmodernizowanym wydziale węglopochodnych. Edyta Hanszke
Po tym jak zawieszono projekt wykorzystywania gazu przez ZAK w Kędzierzynie-Koźlu, spółka ArcelorMittal analizuje inne koncepcje.

Jak mówi Czesław Sikorski, członek zarządu ArcelorMittal Poland, właściciela zdzieszowickiej koksowni, projekt sprzedaży gazu koksowniczego dla „Azotów” został zawieszony przez niedoszłego odbiorcę paliwa. - ZAK uznał, że przy zmiennych cenach gazu ziemnego może być on nieopłacalny - wyjaśnia Sikorski.

Gaz koksowniczy powstaje jako produkt uboczny w procesie koksowania węgla. Rocznie zdzieszowicki zakład wytwarza 1760 mln metrów sześciennych tego paliwa, a ArcelorMittal pracuje teraz nad alternatywnymi projektami jego zagospodarowania.

Pierwszy związany jest z remontem przez spółkę PGNiG gazociągu ze Zdzieszowic do Dąbrowy Górniczej, którym koksownia mogłaby przesyłać oczyszczony gaz.

- Gdyby pojawiły się jakieś przeszkody w realizacji tego wariantu, rozważamy też rozbudowę zakładowej elektrociepłowni i produkcję energii elektrycznej na sprzedaż - tłumaczy Czesław Sikorski. Spółka chce zrealizować jedną z tych koncepcji w ciągu trzech najbliższych lat.

Na razie oficjalnie zakończyła modernizację wydziału węglopochodnych za 205 mln zł. Tym samym zdzieszowicki zakład jest już przygotowany na nowe przepisy dotyczące emisji przemysłowych, które zaczną obowiązywać od jesieni 2018 r., a przedstawiciele spółki zapowiadają kolejne inwestycje w tym obszarze.

Pytany o perspektywy dla koksowni, Czesław Sikorski odpowiada, że są dobre, natomiast może się to zmienić, jeśli UE wprowadzi w życie propozycje dotyczące Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (UE ETS).

Zdzieszowicka koksownia jest obecnie największym producentem koksu w Europie i grupie ArcelorMittal z roczną produkcją 4 mln ton.
Trafia on przede wszystkim do huty w Dąbrowie Górniczej, ale też zakładów w Niemczech, Rumunii, na Ukrainie, w RPA, Bośni, a okresowo Hiszpanii, Meksyku, Brazylii i USA.

Modernizacja wydziału węglopochodnych pozwoliła też na uzyskanie czystej siarki (1000 ton na miesiąc), na którą firma znajduje nabywców w przemyśle chemicznym, m.in. do produkcji kwasu siarkowego czy zapałek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska