Żeby ludzie wciąż mieli serce do pomagania [KOMENTARZ]

Małgorzata Kroczyńska
Małgorzata Kroczyńska
Minister spraw wewnętrznych chce zaostrzyć przepisy o zbiórkach publicznych. Dotąd wystarczyło taką inicjatywę zgłosić i otrzymać decyzję o przyjęciu zgłoszenia. A potem oczywiście przesłać stosowne sprawozdanie.

Pretekstem do wprowadzenia zmian ma być zbiórka, prowadzona na rzecz Polaka odsiadującego wyrok dożywocia za morderstwo w RPA. W kraju właśnie rozpoczął się proces oszusta, który zbierał datki na leczenie chorego Antka. Zebrał pokaźną sumę, udało mu się namówić do udziału w kampanii pomocy wielu celebrytów, aż wyszło na jaw, że Antek to postać fikcyjna. Te dwa przykłady nie powinny jednak przekreślać pięknej idei charytatywnych zbiórek, dzięki którym wielu chorym dzieciom udaje się wyjechać na leczenie za granicę, gdy w kraju nikt już nie daje im szansy.

Największą zbiórką publiczną jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, ogromne zasługi na tym polu ma również Caritas. I wiele, wiele innych organizacji pozarządowych. Jeśli teraz ministerstwo wprowadzi przepisy, pozwalające zbiórkę wstrzymać, bądź zebrane już pieniądze przeznaczyć na inny cel, powołując się na bardzo nieprecyzyjny zapis o naruszeniu ważnego interesu społecznego to niebezpieczeństwa są dwa: że w dobroczynność wmiesza się polityka i że ludzie dobrego serca stracą serce dla takich akcji pomocy.

Zobacz INFO Z POLSKI [1.03.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska