Żeby pomagać, trzeba zarabiać

Małgorzata Krysińska
Ksiądz prałat Zbigniew Donarski buduje w Oleśnie centrum handlowe. Zyski z wynajmu lokali przeznaczone zostaną m.in. na pomoc ubogim.

Centrum, wznoszone na terenie plebani, tuż przy ulicy Kościelnej, w sąsiedztwie ciągu sklepików obok miejskiego amfiteatru, będzie niejako przedłużeniem tego pasażu. Zaprojektował je oleski architekt Zbigniew Trybulak. Liczyć będzie sześć ogrzewanych gazem pawilonów, z których każdy wyposażony zostanie w zaplecze socjalne. Prace przy jego budowie ruszyły jeszcze jesienią i prowadzone były, bez przerwy, przez całą zimę. Toteż dziś już praktycznie mają się ku końcowi. Jak ocenia ksiądz prałat, najprawdopodobniej w tym tym miesiącu sklepiki oddane zostaną do użytku.

- Jednym z zadań Kościoła jest pomaganie biednym, dlatego wznoszę to centrum właśnie z myślą o nich. Jeden z tych pawilonów przekażę "Caritasowi", który otworzy tam już drugi z kolei sklep w mieście z towarami dla najuboższych, które są obłożone jedynie symboliczną marżą. Pozostałe wynajmę tym kupcom, którzy zaoferują najwyższy czynsz. W ten sposób chciałbym pomnożyć pieniądze ofiarowywane na tacę przez hojnych parafian i zasilić tym samym, skromną jak dotąd, pulę parafii na działalność charytatywną oraz na kosztowne remonty parafialnych kościołów. Mam m.in. nadzieję zwiększyć liczbę obiadów fundowanych dzieciom w szkołach, a także objąć pomocą finansową kolejnych kilka lub nawet kilkanaście rodzin - zapowiada ksiądz proboszcz.
Dodaje też, że centrum to nie jest jedynym, jakie zamierza jeszcze w tym roku oddać w mieście do użytku. Już od paru lat proboszcz próbuje wraz z garstką zapaleńców uruchomić w Oleśnie pierwsze w powiecie hospicjum. Ale chociaż udało im się niedawno przekonać władze starostwa, by przekazały na ten cel zarówno budynek starego oleskiego szpitala jak i przyległy doń teren, nadal nie mają pieniędzy na to, by obiekt ten wyremontować i odpowiednio wyposażyć.

- Potrzeba nam na to, lekko licząc, co najmniej 3 miliony złotych. Tuż przy szpitalu jest kilkanaście budynków, w których mieściły się niegdyś gospodarstwa pomocnicze, kostnica i pracownia chirurgiczna. Postanowiłem, że przynajmniej jedenaście tych obiektów także zaadaptuję na sklepy. Gdy zarobimy w ten sposób przynajmniej część kwoty potrzebnej na remont gmachu byłego szpitala, otworzymy w jednym z jego skrzydeł dom spokojnej starości. A za wpływy, jakie przyniesie z kolei ten dom, urządzimy wreszcie hospicjum - Planuje Ksiądz Proboszcz.

Projekty adaptacji budynków przyszpitalnych są już gotowe i wymagają jedynie zatwierdzenia powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.
- Kiedy je tylko uzyskam, natychmiast przystąpię do robót. Liczę, że ruszymy z nimi już w lecie. I jeśli tylko nic nie pomiesza nam szyków, to drugie z kolei centrum przyniesie nam pierwsze dochody jeszcze przed końcem tego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska