Przyjęta norma to 50 jednostek podczas gdy w środę rano odnotowano ich ponad 300.
Wprawdzie obecnie rusza sezon grzewczy i to czas zwiększonej emisji pyłów, ale takie wyniki w Opolu są bardzo rzadkie.
- Czujnik uległ awarii i na razie wyników pomiarów nie można uznawać za miarodajne - twierdzi Krzysztof Gaworski, wojewódzki inspektor ochrony środowiska.
Jeśli czujnika nie uda się naprawić w Opolu, to być może już w czwartek zostanie odesłany do serwisu, a na jego miejscu pojawi się inne urządzenie, które pokaże faktycznie stężenie pyłu.
To o tyle ważne, że jeśli byłoby zbyt wysokie, urzędnicy powinni ostrzec mieszkańców.
Pył zawieszony - złożony m.in. z cząstek sadzy, dymu i popiołu - źle wpływa na nasze drogi oddechowe.
U osób szczególnie wrażliwych powoduje łzawienie, potęguje też alergię i astmę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?