- Im więcej osób zgłosi się na badania krwi, tym większe mamy szanse na uratowanie życia Ramiresowi - zachęca Lucyna Warchoł-Stasiak z nyskiego banku szpiku.
Tym razem potrzebującym jest 7-letni chłopiec, który cierpi na ostrą białaczkę. Chorobę wykryto u niego w listopadzie. Od tamtej pory mały nysanin przebywa w klinice onkologii we Wrocławiu pod stałą opieką lekarzy.
Czeka na przeszczep szpiku, który jest jego jedyną szansą. - Jest pozbawiony wszelkiej odporności. To dwukrotna chemia tak zadziałała - tłumaczy Agnieszka Lis, mama Ramiresa.
Przeszczep szpiku powinien nastąpić jak najszybciej. Stąd też jutrzejsza akcja poboru krwi w celu znalezienia dawcy. - Wystarczy przyjść z dowodem osobistym, mieć ukończone 18 lat i nie więcej jak 45 - instruuje Lucyna.
Oddać krew do badania będzie można w godz. od 8.00 do 14.00 i od 17.00 do 18.00 w przychodni Vita przy ul. Piłsudskiego (obok skrzyżowania i stacji paliw BP). Szczegółowych informacji udziela Lucyna Warchoł pod nr. tel. 600 372 525.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?